Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od 1 września 2022 roku szkoły w Piaszczynie i Słosinku mają mieć tylko trzy klasy. Ruszyła procedura

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Czy, tak jak przed dwoma latami, rodzice dzieci znów wyjdą na ulicę?
Czy, tak jak przed dwoma latami, rodzice dzieci znów wyjdą na ulicę? fot. Maria Sowisło/archiwum
Nie było wielkich dyskusji na temat kolejnej próby wprowadzenia zmian w funkcjonowaniu szkół w Piaszczynie i Słosinku. Placówki od 1 września 2021 roku mają mieć tylko klasy I-III z oddziałami przedszkolnymi, a nie jak do tej pory klasy I-VI. Radni miejscy w Miastku podczas ostatniej sesji zadecydowali o wznowieniu procedury sprzed dwóch lat.

Wznowienie procedury było możliwe po uprawomocnieniu się wyroku Wojewódzkiego Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który na wniosek burmistrz Miastka Danuty Karaśkiewicz uchylił negatywną opinię kuratora oświaty wydaną ponad dwa lata temu. Sprawa dotyczyła przeorganizowania szkół w Piaszczynie i Słosinku w placówki z klasami I-III i oddziałami przedszkolnymi.

Radni miejscy z Miastka ponownie więc zajęli się sprawą po wyroku. I co ciekawe, większość z nich była za uchwałą intencyjną. Różnica była tylko w jednym głosie ze względu na to, że w sprawie zamiaru przeorganizowania szkoły w Słosinku, nie mogła głosować radna Helena Binczyk, która w placówce pracuje. Za uchwałą intencyjną było 11 radnych (Jan Basara, Tomasz Borowski, Sławomir Hejza, Mieczysław Czarnecki, Mirosław Kwaśniewski, Marek Milewski, Przemysław Pakuła, Mirosława Szopa, Tomasz Śmietana, Dariusz Zabrocki, Marek Kwaśniewski), przeciw było dwóch radnych - Przemysław Sztobnicki i Szymon Należyty, a wstrzymał się Witold Zajst. Głosowanie w sprawie szkoły w Piaszczynie wyglądało identycznie, choć do głosów przeciw dołączyła Helena Binczyk. Tym samym ruszyła procedura przekształcenia tych placówek.

– Wiem, że wszystko jest przesądzone, ale nie mogę pozwolić by działo się to bez echa. Dziękuję wszystkim, którzy podjęli jakiekolwiek kroki by szkoły zostały utrzymane. Nawet gdybyśmy chcieli, to organ prowadzący, państwo radni, nie daliście nam szansy rozwijania się. Wiedzą o tym osoby, które śledzą nasze losy. Gdybym była rodzicem... 13 lat to trudny okres życia dla dziecka i zmiana środowiska szkolnego jest bardzo trudna. Wielu rodziców zdecydowało, że nie oddadzą więc do naszej szkoły swojego dziecka, żeby zachować ciągłość nauki w jednej placówce

(tutaj ważne jest, że uczniowie klas VII i VIII w Słosinku i Piaszczynie uczą się obecnie w szkole w Miastku zgodnie z uchwałą RM – przyp. red.). Nadal podtrzymuję stanowisko sprzed dwóch lat. Prowadzenie szkoły z klasami I-III i z oddziałami przedszkolnymi, a takiej z klasami I-VIII z oddziałami przedszkolnymi, z tymi dziećmi, które nie odeszłyby do innych placówek, to taki sam koszt. Jak poślecie informacje do rodziców, poczynią kroki i nie oddadzą dzieci do naszej szkoły. Takie praktyki są we wszystkich gminach, że zniechęca się rodziców. To zmierza do zamknięcia szkoły. Mam nadzieje, że choć trochę pomyślicie o nas – stwierdziła przed głosowaniem dyrektor SP w Piaszczynie Krystyna Gołuńska.

Odpowiedział jej przewodniczący rady Miejskiej Miastka Tomasz Borowski, starając się wyjaśnić, że to efekt reform edukacji.

– Takiej uchwały o likwidacji jeszcze nie ma. Pani już w tej chwili składa broń. To jest państwa wybór

– skwitował Borowski.

Z kolei radni Przemysław Sztobnicki i Helena Binczyk podkreślali, że nie ma szczegółowych wyliczeń – ile będzie kosztowało utrzymanie szkoły z klasami I-III z oddziałami przedszkolnymi, a ile z klasami I-VIII z oddziałami przedszkolnymi.

- Wysłuchałam nagrania z komisji wspólnej, na której nie mogłam być obecna. Ta decyzja została już podjęta. Nie zadaliście ani jednego pytania. Zagłosowaliście za podjęciem tej uchwały. Proszę o przygotowanie szczegółowych danych finansowych uzasadniających, że pozostawienie klas I-III z oddziałami przedszkolnymi, będzie właściwym posunięciem. Proszę o dokładne dane finansowe na piśmie. Żeby nie było potem mówienia, że nie opłacało się utrzymać szkoły z 50 uczniami, a teraz jak jest 15, to po co taką szkołę utrzymywać? Proszę o dokumenty, które pozwolą nam dalej procedować

– zażądała radna Helena Binczyk.

W uzasadnieniu uchwał intencyjnych w obu szkołach można przeczytać, że wprowadzenie zmian pozytywnie wpłynie na dalszą edukację uczniów z klas IV-VIII. Przeniesienie ich do szkół miejskich ma poprawić warunki, i uczniom, i nauczycielom. Mocna stroną takie rozwiązania ma być pozbawienie uczniów stresu adaptacyjnego.
W uzasadnieniu, choć podane są liczby uczniów w poszczególnych latach, na próżno jednak szukać szczegółowych wyliczeń. Podana jest tylko lakoniczna informacja, że

„(…) z powodu małej liczby uczniów rok rocznie subwencja oświatowa nie pokrywa kosztów funkcjonowania szkoły. Głównym czynnikiem wpływającym na wzrost kosztów są podwyżki płac nauczycieli i pracowników obsługi oraz utrzymanie budynku. W związku z tym z budżetu gminy pokrywana jest różnica pomiędzy kosztami prowadzenia szkoły, a częścią subwencji oświatowej odpowiadającej liczbie uczniów uczęszczających do niej (...)”.

Co ważne, obecnie w klasach I-VI i oddziałach przedszkolnych w Słosinku uczy się 46 dzieci, a w Piaszczynie 54. Po ewentualnym przekształceniu w klasach I-III i oddziałach przedszkolnych 1 września 2022 roku uczniów w Słosinku ma być 30, a w Piaszczynie 39.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto