Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przebudowa ulicy Kujawskiej w Miastku. Parkingi tylko przy domu przewodniczącego rady. Mieszkaniec oburzony

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Trwa przebudowa ulicy Kujawskiej w Miastku
Trwa przebudowa ulicy Kujawskiej w Miastku Maria Sowisło
W Miastku trwa w najlepsze przebudowa ulicy Kujawskiej. W jej ramach mają powstać parkingi. Jeden z mieszkańców Miastka jest oburzony, bo parkingi zostały wyznaczone w okolicy domu przewodniczącego Rady Miejskiej Tomasza Borowskiego. - Usłyszałem od kogoś, że dostał je za zasługi – mówi kąśliwie mieszkaniec.

Jesienią ubiegłego roku rozstrzygnięty został przetarg na przebudowę ulicy Kujawskiej w Miastku. Inwestycja jest realizowana za prawie 2,7 mln zł, z czego 1 mln 178 tys. zł z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Dzięki czemu modernizacja obejmie 500 metrów gminnej trasy. Wykonuje ją Przedsiębiorstwo Drogowe Roman Jereczek w Przyborzycach pod Bytowem.

Przebudowa obejmuje odcinek ulicy Kujawskiej od skrzyżowania z ulicami Podhalańską i Szkolną do wysokości bazy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Miastku. Remont dotyczy także skrzyżowania z ulicą Śląską. Wybudowana zostanie nie tylko nowa nawierzchnia ale też cała infrastruktura podziemna, oświetlenie, chodniki, zjazdy do posesji i parkingi. Właśnie miejsca postojowe, a właściwie ich lokalizacja, zdaniem jednego z mieszkańców Miastka, mają być dowodem na nierówne traktowanie obywateli.

- Parkingi są już wybudowane tylko z przodu. Wszyscy wiemy, że mieszka tam przewodniczący rady miejskiej. Nie tylko on ma problem z zaparkowaniem samochodu. Co z ludźmi mieszkającymi dalej? Gdzie maja parkować? Mi jest ich po prostu żal

– mówi mieszkaniec Miastka i przytacza rozmowę. - Nie mogę powiedzieć od kogo, ale usłyszałem, że przewodniczącemu coś się należy za zasługi. Jak tak można? To jest nieuczciwe - kwituje mieszkaniec.

I rzeczywiście Tomasz Borowski od kilkunastu lat mieszka przy tej właśnie ulicy. Jak przyznaje, wcale nie jest zadowolony z umiejscowienia parkingów, a nawet oponował podczas ich wyznaczania.

- Usłyszałem wówczas, że muszą być w tej części ulicy ze względu na bliskość szkoły. Wszyscy tutaj mieszkający wiemy, co się dzieje kiedy są wywiadówki. Rodzice parkują gdziekolwiek. Często mamy wówczas problem, żeby w ogóle wjechać na swoją posesję. Dlatego powstało tych kilkanaście miejsc w pobliżu mojego domu

– mówi przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Borowski i dodaje, że wcale nie jest z tego zadowolony. - Ani ja, ani nikt z mojej rodziny nie parkuje na ulicy. Dodatkowo jestem zwolennikiem zieleni, a nie kostki betonowej. Mi się to też nie podoba, ale co zrobić? - przyznaje Borowski.

ZOBACZ TAKŻE:
Przewodniczący Tomasz Borowski zdenerwował wicewojewodę Mariusza Łuczyka. Co takiego powiedział?

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto