Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Tuchomiu rządzą kobiety. Scenariusz kultowej komedii "Seksmisja" może być realny? Nasz raport

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Siódmą radną w gminie Tuchomie została Kamila Tryba (na zdjęciu z lewej)
Siódmą radną w gminie Tuchomie została Kamila Tryba (na zdjęciu z lewej) Maria Sowisło
Spośród wszystkich 11 samorządów powiatu bytowskiego, tylko w jednym większość, bo aż 46,66 proc., stanowią kobiety. Gdyby tylko chciały, mogłyby przejąć władzę nad męską częścią samorządu. Ta silniejsza płeć z kolei przyznaje, że babeczki faktycznie łagodzą obyczaje, choć nie brakuje im stanowczości, kiedy już o coś walczą.

Spis treści

Tym samorządem w powiecie bytowskim, w którym kobiety stanowią aż 46,66 składu rady gminy, jest Tuchomie. Do wyborów uzupełniających z powodu wygaśnięcia mandatu radnego Piotra Sroki z Tągowia, babeczek w 15-osobowej radzie było sześć. Teraz jest już siedem.

Radne są łagodniejsze, ale też stanowcze

Kobiety w Radzie Gminy Tuchomie jeszcze nie są w większości, ale wystarczy przekonać do siebie jednego kolegę samorządowca i wówczas mogłyby przeforsować każdy swój pomysł. Ale… Jak wyjaśnia wójt Tuchomia Jerzy Lewi Kiedrowski, w tak małej gminie, nie ma miejsca na politykę. Nawet tą lokalną.

- Skupiamy się bardziej na rozwiązywaniu problemów. Nie ma dużego znaczenia, czy są to panowie, czy panie. Bardziej odpowiadamy na potrzeby mieszkańców. W małym samorządzie trzeba mieć inne podejście – zaznacza wójt Tuchomia, ale jednocześnie przyznaje, że kobiety w radzie łagodzą obyczaje. - Panie mają więcej cierpliwości, są bardziej dyspozycyjne i przez to jest z nimi łatwiejszy kontakt. W zakresie potrzeb infrastrukturalnych mamy większość zrobioną. Teraz przeważają tematy socjalne, a w tym panie są zdecydowanie lepsze – zachwala Jerzy Lewi Kiedrowski.

Niemal w identycznym tonie wypowiada się przewodniczący Rady Gminy Tuchomie Wiesław Bezhubka. Na stanowisku trwa od czterech kadencji.

- Kobiety mają zawsze inne usposobienie. Potrafią rozśmieszyć, załagodzić. Kiedy trzeba, są bardzo konkretne. Mamy w tej kadencji jedną panią przewodniczącą komisji potrzeb społecznych, a drugą przewodniczącą komisji budżetowej. To dwie najważniejsze w radzie komisje. Mężczyźni są inni – mówi Wiesław Bezhubka.

Parytety tylko na listach wyborczych

Tutaj trzeba przypomnieć, że zgodnie z prawem na listach wyborczych do rad gmin lub miast muszą być kandydatki. W sumie nie mniej niż 35 proc. Taka regulacja weszła w życie w 2011 roku, a jej wielką propagatorką była Izabela Jaruga-Nowacka. I o ile każdy komitet wyborczy w powiecie bytowskim stosuje się do tego prawa, to już przy urnach wyborczych mieszkańcy krzyżyk stawiają częściej przy nazwiskach mężczyzn. Rzecz jasna nie w gminie Tuchomie. Wpływ na to może mieć też fakt, że ten samorząd stawia na inicjatywy społeczne. W gminie liczącej około cztery tysiące mieszkańców, prężnie działa aż 30 organizacji pozarządowych.

Drugim samorządem w powiecie bytowskim z 40-procentowym udziałem kobiet w radzie gminy są Kołczygłowy. Tutaj wśród 15 radnych, babeczek jest sześć.

- Tak wybrali wyborcy, choć przyznaję że podczas tworzenia list wyborczych brałem pod uwagę parytety. W naszej gminie kobiety są zaangażowane, aktywne i prężnie działają. To się przekłada na skład rady. Faktycznie łagodzą obyczaje, ale potrafią być stanowcze, zwłaszcza podczas dyskusji w komisjach. Może w przyszłości kobiet w radzie będzie jeszcze więcej i jeśli się tak stanie, a działałyby dla dobra mieszkańców, tylko bym temu przyklasnął – zaznacza wójt Kołczygłów Artur Kalinowski, tłumacząc także że w małym samorządzie nie ma miejsca na polityczne układanki. - Naszą jedyną polityką jest dobro mieszkańców i dążenie do tego, żeby życie było satysfakcjonujące dla jak największej liczby osób, bo dla wszystkich się nie da – kwituje Kalinowski.

Ani jednej pani w radzie

W powiecie bytowskim jest też jeden samorząd, w którym rządzą sami mężczyźni. To gmina Lipnica. Wśród 15 radnych nie ma ani jednej kobiety.

- Sam jestem tym zdziwiony. Kobiety kandydowały, ale nie zyskały poparcia umożliwiającego objęcie mandatu. Żałuję, bo czasami na sesjach i podczas dyskusji w komisjach faktycznie wprowadziłyby większy spokój, a język byłby bardziej powściągliwy, mniej wulgarny – przyznaje przewodniczący Rady Gminy Lipnica Wojciech Megier i zapewnia, że jeśli będzie mieć w zbliżających się wyborach samorządowych wpływ na listy, będzie szukać liderek.

Co ciekawe, w Radzie Powiatu Bytowskiego parytetów też nie ma. Wśród radnych jest tylko jedna kobieta.

- Nie wiem dlaczego tak się dzieje. To chyba pytanie do socjologów, bo każdy tworząc listy wyborcze wstawia nazwiska osób pręż nie działających w swoich środowiskach i rozpoznawalnych. Zgadza się, że łagodzą obyczaje, ale panie bardziej się chyba udzielają w innych aktywnościach. Przez ostatnie lata w naszym powiecie powstało bardzo dużo kół gospodyń wiejskich i może tam wytworzą się liderzy, którzy będą chcieli mieć wpływ nie tylko na swoja wieś, gminę, ale tez na powiat – prognozuje starosta bytowski Leszek Waszkiewicz.

Kobiety są mądrzejsze?

Z kolei przewodniczący Rady Miejskiej Miastka Tomasz Borowski zauważa, że o ile w tym samorządzie są dwie kobiet (13,33 proc.) o tyle jest ich bardzo dużo na stanowiskach kierowniczych w spółkach miejskich, jak Zarząd Mienia Komunalnego czy Zakład Wodociągów i Kanalizacji. Mało tego. Zwraca uwagę, że pierwszą burmistrz Miastka była Danuta Karaśkiewicz.

- Może nie garną się do polityki, bo mają więcej rozsądku od nas? – żartuje Tomasz Borowski i szybko dodaje: - Więcej kobiet w radzie na pewno sprawiłby, że poziom emocji politycznych by opadł. Kobiety są mniej zdeterminowane przy obstawaniu przy swoim i bardziej spolegliwe. Choć pamiętam, że kiedy byłem wicestarostą, odwiedziłem z jednym z przedsiębiorców gminę Pszczółki. Pamiętam, że rządziły tam kobiety, od wójta przez zastępcę i naczelników wydziałów. Wówczas ten przedsiębiorca powiedział mi, że jeszcze nigdy nie otrzymał w żadnym urzędzie tak szybko kompleksowej informacji – wspomina Borowski.

Wszyscy nasi rozmówcy podkreślają zgodnie, że nie ma dla nich znaczenia płeć osoby z którą współpracują, a efekt tych działań.

ZOBACZ TAKŻE:
Komuniści ukradli ziemię Andrzejowi Majkowskiemu. Od ponad 30 lat walczy o jej odzyskanie

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto