Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąsiedzi miasteckiej „Dwójki” nie mają czym oddychać. Potworne kłęby dymu ze szkolnego komina

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Mieszkający po sąsiedzku z miastecką „Dwójką” mają już serdecznie dosyć dymu, jaki wydobywa się z komina placówki. Niemal codziennie mają problemy z oddychaniem. O wywieszeniu prania czy posiedzeniu w ogródku, nawet nie wspominając.

Zdjęcia, jakie przesłali nam mieszkający w pobliżu budynku Szkoły Podstawowej nr 2 im. Bolesława Chrobrego w Miastku, mogą niejednego wprawić w osłupienie. Jak twierdzą sąsiedzi placówki, niemal każdego dnia ze szkolnego komina wydobywa się duszący i gryzący dym.

- Tak się dzieje niemal codziennie podczas sezonu grzewczego. W dymie czuć węgiel. Smród jest tak dokuczliwy, że nie można otworzyć okna, wywiesić prania… I to niezależnie od pory dnia

– żali się jeden z mieszkańców, dodając że po sąsiedzku szkoły mieszkają osoby starsze. - Nawet nie chce sobie wyobrażać, jak im jest ciężko – dodaje.

Kolejny z mieszkańców zachodzi w głowę, gdzie jest troska o środowisko i dzieci? - Bardzo często na szkolnym boisku i placu zabaw jest pełno dymu. Czy dyrekcja i władze miasta tego nie widzą? Naprawdę nie można poszukać alternatywnych źródeł ciepła żeby zmienić tę sytuację – dopytuje i przekazuje, że niektórzy z mieszkańców Miastka podejrzewają władze miasta o wprowadzenie potwornych w skutkach oszczędności na opale.

- Od starszego sąsiada usłyszałem, że tak śmierdzi ruski węgiel. Nie znam się na tym, ale z tym smrodem trzeba coś w końcu zrobić

– kwituje.

Jak ustaliliśmy, dyrekcja SP2 w Miastku każdego roku zamawia około 100 ton węgla. Tyle potrzeba by ogrzać nie tylko budynek placówki ale też tzw. starą weterynarię.

- Węgiel jest dostarczany przez firmę usługowo-handlową po naszym zapytaniu ofertowym. Każda dostawa węgla posiada świadectwo jakości paliw stałych wydane przez Polcargo – Rzeczoznawstwo i Kontrola Towarów sp. z o.o. w Gdańsku. Średni koszt za tonę węgla to 770 zł

– wylicza dyrektor miasteckiej „Dwójki” Mariola Kopeć i przyznaje, że wybiera najtańszą ofertę. – Jest sezon grzewczy, więc palimy węglem i drewnem. Podczas rozpalania węglem, zanim się zażarzy, jest problem i pojawia się dymienie. Co mam zrobić z zadymieniem? - zastanawia się Kopeć, która ma jednak dobre wieści.

- Jutro (6 maja 2021 r. - przyp. red.) na terenie szkoły rozpoczynają się prace, efektem których będzie podłączenie szkoły do miejskiej ciepłowni. Inwestycja ma się zakończyć jeszcze w tym roku. Proszę więc o cierpliwość

– apeluje dyrektor miasteckiej „Dwójki”.

I faktycznie w tegorocznym budżecie miasta jest zarezerwowana kwota 200 tys. zł z przeznaczeniem na podłączenie szkoły do sieci ciepłowniczej obsługiwanej przez Miejski Zakład Energetyki Cieplnej w Miastku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto