Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miastko/Bytów. Senator wyrzucony z PiS za kontrowersyjne wypowiedzi, znów daje znać o sobie

Maria Sowisło
Maria Sowisło
fot. Maria Sowisło
Mieszkańcy i turyści zszokowani! Na spichlerzu w Miastku powieszony został ogromny baner rozpoczynającego właśnie kampanię wyborczą senatora z Kaszub Waldemara Bonkowskiego. Treści uderzają w środowiska LGBT. Senator nie chce „dyktatury tęczowych dewiantów”.

Senator Waldemar Bonkowski nie jest już członkiem Prawa i Sprawiedliwości. O reelekcję będzie się ubiegać samodzielnie co może nie być wcale łatwe. Cztery lata temu startował z list pomorskiego okręgu obejmującego m.in. powiaty bytowski, człuchowski i chojnicki. Uzyskał najlepszy wynik spośród kandydatów. Rolnik Bonkowski z Rekownicy w gminie Nowa Karczma uzyskał 40,25 proc. głosów w swoim okręgu wyborczym. A wyrzucony z partii został za antysemickie wypowiedzi w mediach społecznościowych. Głośno było też o jego groźbach wobec byłej żony i kochanki z miesięcznic smoleńskich. W lutym ubiegłego roku był już zawieszony w prawach członka partii oraz klubu parlamentarnego. Rozpętał bowiem prawdziwą burzę umieszczeniem na swoim facebookowym profilu filmiku „Jak Żyd Żyda gonił na śmierć”. To fragment 90-minutowego nagrania propagandowego III Rzeszy z 1942 roku, które nigdy nie zostało ukończone i wyemitowane. Znajduje się ono w archiwach amerykańskiego muzeum holocaustu. Miało ukazywać stosowanie przemocy przez policję Judenratu - złożonej z Żydów, nadzorujących getta w imieniu Niemców - wobec swoich rodaków.
Wyrzucenie Bonkowskiego wpisuje się w strategię PiS-u, która zakłada, że w kampanii wyborczej niewygodni wizerunkowo dla partii członkowie są chowani do dalszych szeregów, dostają zakaz wypowiedzi lub aktywności w mediach społecznościowych. Tak było m.in. cztery lata temu z Antonim Macierewiczem. Teraz przyszedł czas na Bonkowskiego, który postanowił już bez poparcia PiS-u obwieścić wszystkim na plakatach, że chce skończyć z „dyktaturą tęczowych dewiantów”, a „przedsiębiorstwu holokaust” mówi nie. Baner z nienawistnymi treściami powieszony został m.in. w Miastku na ścianie spichlerzu. Tuż nad banerem informującym, że w tym budynku mieszczą się biura poselskie posłów… PiS-u. - Baner został powieszony prawdopodobnie za zgodą właściciela budynku, w którym mieści się między innymi moje biuro poselskie. Nie wiedzieliśmy, że zostanie powieszony. Nie chcę tego komentować - mówi Aleksander Mrówczyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości z Chojnic.
I rzeczywiście baner powieszony został na spichlerzy za zgodą właściciela - Rafała Kopyry. - Pewnego dnia senator zwrócił się do mnie z taką propozycją. Miał to być baner promujący polski Senat. Nie widziałem w tym nic złego. W końcu senatorowie zostali wybrani w demokratycznych wyborach - wyjaśnia Rafał Kopyra i dodaje, że jeszcze nie wczytywał się w treści umieszczone na banerze. Kiedy mu przeczytaliśmy, był trochę zmieszany. - Nie wiem czy chcę to analizować. Nie spodziewałem się, że zostanę wprowadzony w błąd. Wie pani, obowiązują pewne standardy w życiu społecznym. Nie spodziewałem się tego po senatorze - mówi Kopyra i informuje, że umowę ma podpisaną do 15 września. - Potem ma tam wisieć jakiś baner wyborczy. Tym razem jednak zanim podpiszę umowę, sprawdzę treść - dodaje.
Identyczne banery powieszone zostały także w Bytowie, Chojnicach i Brusach.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto