Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dom stracony tylko na papierze

AS
Rozalia Woźniak umierała ze strachu, gdy urzędnicy z Borzytuchomia powiedzieli jej, że od 46 lat mieszka w domu, który do niej nie należy. Sprawa, na szczęście, się wyjaśniła.

Sprawę rozstrzygnął Wydział Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami Starostwa Powiatowego w Bytowie. Część budynku zajmowana przez Woźniaków w Niedarzynie bezsprzecznie jest ich własnością , a nie gminy. Przyczyną zamieszania był… błąd pisarski.

- Został już skorygowany - informuje Jan Siedlecki, zastępca naczelnika Wydziału Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami w Starostwie. - Stan prawdy zawsze regulują księgi wieczyste. Błąd powstał kilka lat temu podczas informatyzacji - wyjaśnia.

Wójt przyjął to do wiadomości.

- Według naszych dokumentów budynek należy do nas, ale po piśmie starostwa jestem pewien, że tylko część tej nieruchomości jest własnością gminy - mówi Witold Cyba. - Błąd leży po stronie ewidencji gruntów w starostwie, co przyznano w piśmie przysłanym do nas. Brakuje tylko wyjaśnienia odnośnie daty jego powstania. Uważam, że to starostwo powinno przeprosić, ale też zamierzam wybrać się do państwa Woźniak, by wyjaśnić tę sprawę do końca. Z czasem będziemy chcieli rozgraniczyć te działki.

Woźniakowie część domu w Niedarzynie zajmują od 46 lat. 23 sierpnia Rozalia Woźniak dostała pismo nadane przez Urząd Gminy w Borzytuchomiu, w którym stwierdzono, że bezprawnie zajmuje gminny budynek.

Azbestowe kłopoty w Suchorzu

- Poinformowano mnie, że 29 sierpnia pracownicy urzędu dokonają pomiaru lokalu mieszkalnego zajmowanego przeze mnie w celu sporządzenia umowy najmu - przypomina Rozalia Woźniak.

Nie miała zamiaru płacić za wynajem własnego mieszkania. Postanowiła walczyć o swoje. Wójt Witold Cyba dał pani Rozalii 2 tygodnie na wyjaśnienie całej sytuacji. Mimo to 29 sierpnia do jej domu zapukali urzędnicy i zaczęli mierzyć mieszkanie. Pani Woźniak, zszokowana sytuacją, wyprosiła niespodziewanych gości. Wójt Borzytuchomia przyznał wtedy, że doszło do pomyłki spowodowanej niedoinformowaniem urzędników.

Pani Rozalia wzięła sprawę w swoje ręce. Wybrała się do bytowskiego Sądu Rejonowego, do Wydziału Ksiąg Wieczystych. W Słupsku sprawdzono wersje elektroniczne ksiąg.

- Pojechałam również do starostwa. Powiedzieli mi ,abym się nie martwiła, bo wszystko się wyjaśni - opowiada.
Te tygodnie kosztowały ją wiele stresu i zdrowia. - Mój mąż również bardzo to przeżywał. Przez kilka dni nie spał. Czuł się coraz gorzej - wspomina.

Rozalia Woźniak wybrała się również do Dębnicy Kaszubskiej, do żony byłego właściciela.

- Eugenia Breska ma już 87 lat, ale pamięta wszystko. Powiedziała, że może nawet przyjechać i zeznawać w sądzie - opowiada. - Potwierdziła, że cały budynek był w złym stanie. Oddali wtedy gminie część, w której jest teraz sala wiejska, a tę w której my mieszkamy stopniowo zaczęli remontować. Później sprzedali ją nam.

Pismo ze Starostwa potwierdzające ten fakt pani Woźniak otrzymała 7 września. Wyjaśniono w nim, że całe zamieszanie spowodowane jest błędem pisarskim. Pismo zawiera również informację, że gmina Borzytuchom jest właścicielem działki o numerze 138 o powierzchni 200 m2, w skład której wchodzi jedynie świetlica gminna i przyległy do niej grunt, ale pozostałe zabudowania, czyli budynek mieszkalny i budynki gospodarcze, należą do właścicieli działki numer 136, czyli państwa Woźniak.

- Tyle co my łez przez to wszystko wylaliśmy - żali się Rozalia Woźniak. - Jednego dnia, przez jedno pismo, całe nasze życie na głowie postawili. I do tego jeszcze te pomiary domu. Pismo ze starostwa na szczęście wszystko wyjaśniło, ale zdrowia nikt nam teraz nie wróci...

Według przepisów Woźniakowie tak naprawdę nie mieli się o co martwić, ponieważ nawet gdyby okazało się, że budynek do nich nie należy, to mogliby wystąpić z wnioskiem o zasiedzenie tej nieruchomości. Wówczas rysowałaby się przed nimi perspektywa wielomiesięcznej, jeśli nie wieloletniej walki w polskich sądach. Na szczęście rodzina Woźniaków nie musiała wybierać takiego rozwiązania.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto