Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytów: Psy pogryzły turystów

Marcin Pacyno
Archiwum
Agresywne psy zaatakowały turystów przebywających w ośrodku wypoczynkowym. Jeden z hotelowych gości nadal przebywa w szpitalu. Ma rany szarpane. Właściciel zwierząt, mieszkający w sąsiedztwie hotelu, odpowie za to karnie.

Do zdarzenia doszło w czwartek pod wieczór przy ulicy Tartacznej w Bytowie. Dwa psy podobne do owczarków niemieckich zaatakowały gościa hotelowego. Z pomocą przyszli mu pracownicy hotelu i sanitariusze. Świadkowie skarżą się jednak na pracę policjantów.

- Psy atakowały człowieka, a policjanci nie wiedzieli co robić. Uciekli do samochodu - relacjonuje jeden ze świadków. - Dopiero sanitariusze odgonili te psy.

Czarna Dąbrówka: Myśliwi zastrzelili mi psa

Dementuje to Michał Gawroński, rzecznik prasowy bytowskiej policji. - Gdy policjanci przyjechali na miejsce, nie było już bezpośredniego zagrożenia życia poszkodowanych i innych osób - podkreśla. - Prawdą jest, że policjanci uciekli do samochodu, bo także zostali zaatakowani. Pobiegli po gaz. W tym czasie psy zaatakowały dwóch przechodniów, którzy uciekli na pobliski płot. Policjanci przyszli im z pomocą. Nie używali broni, gdyż w pobliżu byli ludzie, a użycie gazu było skuteczne. Odgoniło zwierzęta.

Na miejscu pojawił się brat właściciela psów, który zabrał agresywne zwierzęta. Oznajmił, że właściciela nie ma, bo przebywa zagranicą.

Danuta Wiktorowicz, właścicielka posesji na której doszło do zdarzenia, zaznacza, że nie był to pierwszy incydent.

- W maju ubiegłego roku te same psy zaatakowały naszego gościa weselnego i pracownika. Wtedy właściciel psów otrzymał jedynie mandat w wysokości 300 zł. Nawet nie przyszedł i nie przeprosił. Teraz to już recydywa i powinien ponieść surową karę - podkreśla.

Bytów: Słynny pies Baltic w blasku fleszy spotkał się z gimnazjalistami

Ofiara agresywnych psów leży w szpitalu. - Jeden z mężczyzn po opatrzeniu został wypisany, ale drugi z poważniejszymi obrażeniami pozostał na obserwacji. Ma dość poważne rany szarpane ręki - mówi Ewa Wichłacz, rzecznik prasowy szpitala.

Stróże prawa podkreślają, że oprócz sprawy karnej... - Poszkodowani mogą dochodzić odszkodowania na drodze cywilnej - mówi Gawroński.

Niezależnie od tego właściciel psów stanie przed sądem. Grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto