Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy z Miastka zabrali głos w sprawie ścieków wpływających w centrum miasta do Studnicy

Maria Sowisło
Maria Sowisło
fot. nadesłane
Naczelnik Wydziału Rozwoju Gospodarczego Urzędu Miejskiego w Miastku Kazimierz Kozieł dotrzymał słowa i odpowiedział na nasze pytania dotyczące zrzutu ścieków do Studnicy. Z jego wyjaśnień wynika, że… zrobić można niewiele.

Na początku listopada nasi Czytelnicy ponownie zaalarmowali, że do Studnicy w samym centrum Miastka, przy ulicy Królowej Jadwigi, wpływają ścieki. Zaznaczyli, że proceder trwa w najlepsze od wielu lat i to w gminie, która promuje się hasłem „Brama do natury”.

Zgodnie z prawem, kanalizacja deszczowa i jej utrzymanie, należy do obowiązków samorządu. To właśnie tędy do Studnicy odprowadzane są wody deszczowe, ale też co jakiś czas ścieki. O wyjaśnienie sytuacji i rozwiązanie problemu zwróciliśmy się więc do naczelnika Wydziału Rozwoju Gospodarczego Urzędu Miejskiego w Miastku Kazimierza Kozieła. W odpowiedziach na próżno jednak szukać informacji o tym, w jaki sposób zakończyć wylewanie ścieków do Studnicy.

„Według informacji udzielonych przez Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Miastku widoczny, usytuowany wylot w skarpie rz. Studnicy przy moście od strony pawilonów handlowych stanowi element (fragment) systemu kanalizacji deszczowej (burzowej) służącego do odprowadzania wód deszczowych ze zlewni obejmującej ul. K. Jadwigi jak i obszar przyległy.

Konfiguracja terenu (duże różnice wysokości na niewielkim obszarze) sprawia, że w przypadku gwałtownych intensywnych zjawisk atmosferycznych) następuje gwałtowny wzrost ilości wody, której sieć kanalizacji deszczowej nie jest w stanie odebrać.

Dlatego też w celu zabezpieczenia systemu odprowadzania wód deszczowych przed negatywnymi skutkami (rozszczelnienie rur, podmycie studzienek i przyległego terenu, lokalnego zalania, podtopienia zabudowy itp.) w opisanych okolicznościach przewidziano burzowy zrzut wody, którym jest tzw. kanał przelewowy zakończony wlotem uwidocznionym na zdjęciu. Podczas opadów, które nie odbiegają od standardowych wielkości dla naszego obszaru sieć deszczowa funkcjonuje bez uruchomiania się dodatkowego zrzutu burzowego.

Każdorazowy zrzut do rzeki wody deszczowej poprzez wymieniony powyżej kanał przelewowy odbywa się w warunkach dużego natężenia przepływu wody co w sposób naturalny prowadzi do występowania zawiesiny różnych cząstek stałych (piasek, szlam, osady z rur i inne) – wizualnie obrazuje to jedno ze zdjęć ukazujące zrzut.
Odrębną sprawą jest ewentualne zjawiska wykorzystywania „deszczówki” do odprowadzania ścieków sanitarnych.

Tu należy nadmienić, że kanalizacja deszczowa powstała być może w latach 60. lub wcześniej. Jest położona w bardzo trudnym terenie (grunty kurzawkowe). Jej trasa w terenie (przebieg) jest ustalona w niewielkim stopniu.
ZWiK Miastko w ramach usprawnienia funkcjonowania kanalizacji sanitarnej przeprowadził w przeszłości prace modernizacyjne kanału sanitarnego w ul. K. Jadwigi z uwzględnieniem przyłączy kanalizacji sanitarnej.
Niezależnie służby techniczne ZWiK na bieżąco (cyklicznie) kontrolują drożność kanału przelewowego (zrzutowego).

Pozostają działania sprawdzające mające na celu wyeliminowanie ewentualnych nieujawnionych przyłączeń sanitarnych do sieci deszczowej jako stanu zaszłego z lat wcześniejszych”

- czytamy w odpowiedziach Kazimierza Kozieła.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto