Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do Studnicy w centrum Miastka notorycznie wylewane są ścieki. Mieszkańcy dopytują: Czy ktoś w końcu zrobi z tym porządek?| ZDJĘCIA+WIDEO

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Trudno w to uwierzyć, ale co jakoś czas do Studnicy w centrum Miastka przy ulicy Królowej Jadwigi, spływają ścieki z kanalizacji bytowej. Od kilku lat mieszkańcy starają się wymóc na urzędnikach zakończenia procederu. A dzieje się to w gminie Miastko, która promuje się hasłem „Brama do natury”.

Chusteczki, podpaski, fekalia… To w biały dzień wpływa do Studnicy w centrum Miastka. Mieszkańcy co dwa, trzy miesiące alarmują o procederze. A dzieje się do spustem wód deszczowych znajdującym się przy ulicy Królowej Jadwigi. - Od kilku dni bez przerwy wlewane są do naszej lokalnej rzeki ścieki. Co minutę z odpływu burzowego wpada do Studnicy około 150-240 litrów fekaliów. W ciągu godziny około 14 400 litrów, przez 24 godziny około 345 600 litrów. Patrząc na dno rzeki w okolicach mostu, można „podziwiać” płynący papier toaletowy, chusteczki do podcierania dziecięcych tyłków, odchody i inne tasiemce.

Miasto sobie z tego nic nie robi!!! Mimo wiedzy o tym procederze. Gdzie jest ZWiK i WIOŚ? Jakim prawem! Przypominam, że ścieki wpadając do Studnicy płyną do Wieprzy, a później do Bałtyku w Darłówku. Piękna wizytówka Miastka. Puste hasło „Brama do natury”. Zapraszamy mieszkańców na spływ kajakiem rzeką Studnicą

– napisał do nas zbulwersowany Czytelnik, który przypomina, że taka sytuacja miała miejsce kilka dni temu, w sobotę 31 października 2020 r., ale też w lipcu tego roku.

Na potwierdzenie swoich słów, Czytelnik dostarczył zdjęcia i filmiki. Rzeczywiście można mieć wrażenie, że do rzeki wpływa zawartość kanalizacji ściekowej. Woda w tym miejscu jest mętna.

Tymczasem Studnica, to jedna z ulubionych przez turystów rzek na Pomorzu. Spływ można rozpocząć ok. 8 km przed Miastkiem. Studnica wypływa z jeziora w okolicy miejscowości Słosinko. Następnie przepływa przez jezioro Studzieniczno i kieruje się w stronę Miastka. Ujście do Wieprzy następuje w okolicach miejscowości Biesowice. Szlak należy do bardzo trudnych i wymaga od płynących naprawdę dużego doświadczenia. W zależności od stanu wody zawsze trafimy na co najmniej kilka drzew, przy których należy wysiąść z kajaka. W związku z tym, że nie ma tutaj rozwiniętej infrastruktury turystycznej, kajakarze chwalą sobie dzikość tej rzeki.

Zanieczyszczenie Studnicy fekaliami nie wpłynie pozytywnie na wizerunek Miastka oraz gminy.
Okazuje się, że o procederze doskonale wiedzą urzędnicy.

- To nie jest nasz zrzut. Prowadząc gospodarkę ściekową, czyścimy studnię. Prawdopodobnie do kanalizacji deszczowej jest podłączony jakiś dziki kanał kanalizacji sanitarnej. Nie bardzo możemy go wytropić. To jest nielegalny zrzut. Czujemy się odpowiedzialni, ale to nie jest nasze urządzenie. Zareagujemy oczywiście. Wyczyścimy studnię, żeby to do rzeki nie płynęło

– mówi prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Miastku Izabela Klasa.

Rzeka Studnica jest w miasteckim zarządzie Wód Polskich. Tutaj też wszyscy wiedzą, że co jakiś czas do akwenu spływają fekalia. - Znamy sprawę. Gmina miała zrobić opaskę. Chcemy to skontrolować. Były w pobliżu wykonywane wykopy, ale nie wiem czy w tej sprawie. Będziemy się odwoływać do gminy. Monitorujemy rzekę. Takie przyłącza bez pozwolenia wodno-prawnego w ogóle nie powinny mieć miejsca – mówi kierownik miasteckiego zarządu Wód Polskich Tadeusz Król i dodaje, że z jednym problemem już się uporano. - Rzeka była zanieczyszczana na wysokości ogródków działkowych. Dziś jest tam już zupełnie inna. Nad tym problemem zaczynamy panować. Trzeba jednak uświadamiać nasze społeczeństwo – dodaje Król.

Okazuje się, że Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku do tej pory nie została poinformowana o zrzucie ścieków do Studnicy przy ulicy Królowej Jadwigi w Miastku. - Do tut. urzędu nie wpłynął żaden wniosek o przeprowadzenie kontroli interwencyjnej, w zakresie zanieczyszczenia rzeki Studnicy ściekami z kanalizacji sanitarnej w centrum Miastka, o którym mowa w e-mailu z dnia 2.11.2020 r. W lutym bieżącego roku wpłynęło zgłoszenie dotyczące wycieku ustabilizowanych osadów ściekowych do rzeki Studnicy, magazynowanych na terenie miejskiej oczyszczalni ścieków w Węgorzynku. W związku z tym, w dniach od 11.02.2020 r. do 13.03.2020 r., Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, w ramach posiadanych kompetencji, przeprowadził kontrolę interwencyjną tej oczyszczalni. W trakcie oględzin terenu przedmiotowej oczyszczalni stwierdzono, że brak było jakichkolwiek śladów spływu w kierunku rzeki. Ponadto, powzięto informację, że w skutek silnych opadów deszczu i śniegu, doszło do przepełnienia miejsca przechowywania ustabilizowanych osadów ściekowych i przelania się zawartości na przyległy teren. Część rozmytych przez deszcz, ustabilizowanych komunalnych osadów ściekowych przedostała się do studzienki kanalizacji ściekowej, zlokalizowanej na terenie oczyszczalni, skąd osady te zawrócone zostały na proces technologiczny oczyszczania ścieków. Eksploatujący przedmiotową oczyszczalnie ścieków w celu ochrony przed ewentualnym zanieczyszczeniem środowiska utworzył wał ziemny, który zapobiegał przedostaniu się odcieków do rzeki Studnicy. 2/2 Kontrola nie wykazała naruszeń przepisów z zakresu ochrony środowiska dających podstawę do wszczęcia postępowania administracyjnego i wydania decyzji – czytamy w piśmie pomorskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska dr inż. Edyty Witka Jeżewskiej.

Kanalizacja deszczowa i zagospodarowanie wód opadowych należy do zadań własnych gminy. W miasteckim Urzędzie Miejskim zajmuje się tym Wydział Rozwoju Gospodarczego. - Sprawdzamy informację. Odpowiedzi na pytania udzielę, jak najszybciej – skwitował naczelnik WRG Kazimierz Kozieł, zaznaczając że e-maila z odpowiedziami wyśle w przyszłym tygodniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto