Świetna passa piłkarzy Waldemara Walkusza. Wygrali w Częstochowie 0:2

W pierwszej połowie gola nie było. Gra układała się raczej remisowo.

- Dużo walki w środku pola i mało sytuacji - charakteryzuje Jacek Maszkowski, kierownik drużyny.

Jedyną szansą Rakowa był strzał z rzutu wolnego. Piłka przeleciała 30 metrów i uderzając w poprzeczkę wypadła za bramkę.

Przeczytaj też o wygranym meczu z Górnikiem Wałbrzych

Drutex-Bytovia miała dwie groźne sytuacje. Raz z lewej strony wszedł Ambroziak. Próbował wykopać piłkę na 11 metr, ale obrońcy go uprzedzili. W podobny sposób próbował zaatakować Kaganek i tak samo został zablokowany.

Raków chciał wyjść na prowadzenie w 47 minucie. - Uderzył z 11. metra „po długim słupku”, ale Gostomski instynktownie obronił ten strzał - relacjonuje Maszkowski.
Drutex-Bytovia wyszła na prowadzenie w 49 minucie po golu Jakuba Kaganka, który piłkę dostał od Ambroziaka. W pełnym biegu z 7 metra uderzył z pierwszej piłki pod poprzeczkę.

Kontrataki Rakowa nie były groźne, za to poprawkę w 68 minucie zaserwował Robert Hirsz.

- Mijając obrońcę „położył” bramkarza i było 2:0 - opowiada kierownik drużyny.

Drutex-Bytovia zaczęła grać już całkiem spokojnie gdy w 75 minucie sędzia wyrzucił z boiska jednego z zawodników Rakowa. To kara za zbędną dyskusję po faulu na Barbosie przy linii bocznej. Po tej karze jedenastu z Bytowa przeciwko dziecięciu z Częstochowy radziło sobie bez problemu.

W sobotę o godz. 17.00 w Bytowie spotkanie z Ruchem Zdzieszowice. Przeciwnicy wiosną przegrali z Drutex-Bytovią 0:1.

Raków Częstochowa - Drutex-Bytovia Bytów 0:2 (0:0)
0:1 - Jakub Kaganek (49), 0:2 - Robert Hirsz (68)

Drutex-Bytovia: Maciej Gostomski - Łukasz Wróbel, Dawid Ambroziak (80 Łukasz Kłos), Robert Hirsz, Jakub Kaganek (66 Mariusz Szmidke), Marcin Kajca, Łukasz Kowalski (68 Uelder Barbosa), Piotr Łapigrowski, Wojciech Pięta, Michał Pietroń, Adrian Wróblewski (92 Mateusz Wiśniewski)