Stan podgorączkowy? Bez paniki. To wcale może nie być COVID-19. Porady lekarza
Jeśli stan pacjenta jest dobry, pacjent powinien pozostać w DOMU a fundamentalnym elementem samoleczenia domowego jest SAMOKONTROLA parametrów życiowych ⁃ pomiar temperatury ciała - nie obniżać gorączki zanim osiągnie 38,6st. C (szerzej o tym poniżej). ⁃ pomiar częstości oddechów (norma 16-20/min, niebezpiecznie robi się > 30/min) ⁃ pomiar ciśnienia tętniczego krwi i częstości pulsu (ciśnieniomierz elektroniczny, full automat z mankietem naramiennym (koszt 150-250 zł) ⁃ pomiar saturacji (wysycenia krwi tlenem, SPO2- za pomocą pulsoksymetru - naprawdę warto kupić najprostszy napalcowy pulsokrymetr jeśli ma dodatni wynik testu, koszt ok 50 zł) norma > 92-95, poniżej 92 robi się niebezpieczne. ⁃ pomiar diurezy (pomiar ilości oddawanego moczu w ciągu doby, normą jest zgodny bilans płynów przyjmowanych i wydalanych minus płyny wyparowane, wzrost gorączki o każdy 1 st. C - oznacza utratę dobową płynów przez parowanie o około 500 ml!) PRAWIDŁOWA TEMPERATURA ciała (eutermia) i jej pomiar. W warunkach prawidłowych temperatura mierzona pod pachą oraz na niewychłodzonym, suchym (!) nie spoconym, pozbawionym makijażu oraz blizn czole lub skroni to 36,6 st. C. ⁃ w jamie ustnej +3 kreski, ⁃ w odbycie i uchu +5 kresek, ⁃ na wewn pow. dłoni -5 kresek PODZIAŁ GORĄCZEK zależnie od temperatury : • 37-38,0 °C – stan podgorączkowy (status subfebrilis) • 38,0-38,5 °C – gorączka nieznaczna (niska) • 38,5-39,5 °C – gorączka umiarkowana • 39,5-40,5 °C – gorączka znaczna • 40,5-41,0 °C – gorączka wysoka • >41 °C – hiperpireksja Podział gorączek ze względu na tor (falowanie krzywej) • gorączka ciągła (febris continua), • gorączka zwalniająca (febris remittens), • gorączka trawiąca (febris hectica), • gorączka przerywana (febris intermittens) • gorączka powrotna (febris recurrens), • gorączka przelotna (febris ephemerea) – trwająca do 1 dnia, • gorączka nieregularna (febris irregularis) – brak charakterystycznego toru. Zatem GORĄCZKA, to podwyższona temperatura powyżej 38,0 st. C i jest efektem uwolnienia mediatorów zapalnych z tkanki objętej chorobą (zapalenia, martwica, nowotwór) i ich oddziaływania na ośrodek termoregulacji w MÓZGU, w wyniku czego wewnętrzny „termostat mózgowy” zostaje ustawiony na WYŻSZĄ TEMPERATURĘ i CIAŁO jest zmuszane do TERMOGENEZY czyli PRODUKOWANIA CIEPŁA PO TO, żeby enzymy komórek odpornościowych działały optymalnie, np.: żeby białe krwinki szybciej się namnażały w szpiku kostnym oraz w węzłach i grudkach chłonnych, a także po to, żeby limfocyty B szybciej produkowały przeciwciała. A ZATEM NAGMINNYM BŁĘDEM JEST u dorosłych zdrowych ludzi zbijanie gorączki niskiej czyli 38,0-38,5 st. C. Wyjątki stanowią osoby które : ⁃ przebyły w dzieciństwie drgawki gorączkowe, ⁃ z chorym sercem ⁃ po niedawnych operacjach ⁃ z obniżeniem odporności ⁃ brakiem reaktywności układu immunologiczmego (ANERGIA) – np. notorycznie obniżona temperatura ⁃ kobiety w ciąży (ochrona płodu) ⁃ oraz wszystkie te, które bardzo źle znoszą gorączkę (zaburzenia psychiczne, zespoły nerwicowo-lękowe) ⁃ osoby z dusznościami U pozostałych osób obniżanie gorączki, która nie osiągnęła bez ważnego powodu - to BŁĄD. Większość enzymów zawartych w komórkach immunokompetentnych (białych krwinkach) ma swoje OPTIMUM DZIAŁANIA właśnie w zakresie temperatur 38,0 – 38,5 st. C. Zatem „niska gorączka” 38,0-38,5 st. C JEST POTRZEBNA do prawidłowego działania układu odpornościowego. Obniżanie gorączki zanim osiągnie 38,6 st. C - co prawda poprawia chwilowo samopoczucie - ale na dłuższą metę przedłuża czas infekcji, pogarsza jej przebieg oraz - co wykazały badania w przypadku Grypy prawdziwej - ISTOTNIE STATYSTYCZNIE ZWIĘKSZA ŚMIERTELNOŚĆ. Podejrzewamy, że podobnie jest przy Covid19.