Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przedszkola będą prywatne. Kadra pedagogiczna protestuje

Leszek Literski
Witold Diuk, przewodniczący ZNP w powiecie bytowskim nie zgadza się na prywatyzację przedszkoli
Witold Diuk, przewodniczący ZNP w powiecie bytowskim nie zgadza się na prywatyzację przedszkoli Leszek Literski
Pracownicy przedszkoli boją się, że stracą pracę. Burmistrz Ryszard Sylka uważa, że proces prywatyzacji jest nieunikniony. O tym, czy będą pracować, zdecyduje nowy właściciel.

Nadal nie milknie dyskusja nad prywatyzacją przedszkoli w Bytowie, którą w przyszłym roku chce przeprowadzić urząd. Burmistrz miasta, Ryszard Sylka zapewnia, że jest ona konieczna. - Naszym zamiarem jest zamiana przedszkoli publicznych w przedszkola niepubliczne - tłumaczy. - Pomysł dotyczy wszystkich 4 przedszkoli działających na terenie miasta.

W ubiegłym tygodniu Sylka spotkał się z wszystkimi pracownikami tych placówek. Zaprosił
również dyrektorów na wspólny wyjazd do Malborka, gdzie już taką prywatyzację przeprowadzono. Zarówno dyrektorzy jak i pracownicy mają obawy, że przez prywatyzację stracą pracę.

- Nie mogę dać gwarancji, że dotychczasowi pracownicy znajdą pracę w nowych, przekształconych placówkach - mówi Sylka. - Rozumiem, że się o nią obawiają. To jest zawsze nieuniknione przy procesie prywatyzacji, ale jest ona konieczna.

Obaw jest jednak znacznie więcej. Nauczyciele boją się, że w nowych placówkach przestanie działać Karta Nauczyciela. - Zatrudnienie na nowych zasadach nie oznacza, że ich pobory będą musiały być mniejsze. Na pewno inne przywileje jak przejście na emeryturę, nie będą już funkcjonować. Wszystko będzie jednak zależało od osoby prowadzącej taką placówkę - tłumaczy Sylka.

Obawiają się również, że spadnie jakość usług.

- Nie mamy sygnałów, że w przedszkolach niepublicznych dzieci mają gorszą opiekę lub warunki są gorsze. Nie widzę tutaj zagrożenia - mówi burmistrz.
Mimo wielu wątpliwości, prywatyzacja przedszkoli jest już przesądzona. Ostateczna decyzja będzie zależała od radnych. Sylka ma nadzieję, że zdoła ich przekonać.

Według burmistrza najważniejszą rzeczą przesądzającą o prywatyzacji jest racjonalizacja wydatków. - Po prywatyzacji gmina mogłaby przeznaczyć o milion złotych mniej na utrzymanie przedszkoli. Pieniądze te trafiłyby do budżetu gminy i można by je wykorzystać na coś innego - zapewnia.

Obecnie w Bytowie działają dwa przedszkola prywatne, które korzystają z dotacji gminy. Niebawem ma powstać kolejne, przy ul. Mierosławskiego.

- Jeżeli byśmy zwlekali z procesem prywatyzacji, to mogłoby dojść do sytuacji, że powstanie kolejne przedszkole prywatne i będziemy musieli zamknąć jedno z przedszkoli publicznych, gdyż rynek tego typu usług będzie już zapełniony. Panuje niż demograficzny. Jest coraz mniej dzieci. Już niebawem 5-latki pójdą do zerówek a 6-latki do pierwszej klasy. Tym samym jeden rocznik przedszkolom odpadnie - tłumaczy.

Władze Bytowa obcięły dofinansowanie na żłobek

Sylka zapewnia, że jeśli obecnie doszłoby do zamknięcia któregoś z przedszkoli, to osoby w nich zatrudnione mogłyby mieć problem z zatrudnieniem. Proces prywatyzacyjny może im je zapewnić.

- Może nie w 100-procentach, ale większość znajdzie pracę w nowych placówkach - uważa Sylka.

O tym, kto będzie prowadził nowe placówki zadecyduje konkurs. Jak na razie zainteresowanie jest spore. Już sześć zainteresowanych ich prowadzeniem podmiotów zgłosiło się do urzędu . Jednak obawiają się, czy otrzymają dotację już od września przyszłego roku.

- RIO zapewnia nas, że jeżeli rada przyjmie odpowiednią uchwałę, to nie będzie żadnych sprzeciwów, aby przekazać im takie środki. W przyszłorocznym budżecie będą one zarezerwowane - zapewnia Ryszard Sylka.

Aby oferta była jeszcze bardziej korzystna, burmistrz proponuję, aby budynki, w których będą się znajdować nowe placówki, zostały oddane w użyczenie na 5 lat nieodpłatnie.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto