Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat bytowski. Prezes Leszek Waszkiewicz podpisem potwierdził, że jest karany

Mateusz Węsierski
Gdyby to było prawdą nie mógłby być ani prezesem, ani przewodniczącym Rady Miejskiej. Dotarliśmy do dokumentu, z którego wynika, że prezes powiatowej spółki PKS jest osobą karaną.

Leszek Waszkiewicz potwierdził to własnoręcznym podpisem. Teraz twierdzi, że doszło do nieporozumienia.

Dokumentem tym jest protokół przesłuchania świadka Leszka Waszkiewicza sporządzony przez jednego z bytowskich policjantów. Pismo datowane na 4 grudnia 2010 roku dotyczy oskarżenia czterech kierowców PKS o kradzieże paliwa w Żywcu na południu Polski. Prezes Waszkiewicz podpisem potwierdził, że jest karany za fałszywe zeznania. Gdy go o to zapytaliśmy wyjaśnił, że słowo „karany” w protokole przesłuchania to błąd pisarski policjanta.

- Nigdy nie byłem karany. Policjant po prostu źle to napisał - twierdzi Waszkiewicz.

Przeczytaj też o pracowniku PKS, który dwa razy zawinił, ale pracy nie stracił

Prezes spółki nie występował o sprostowanie tej pomyłki. - Sprawa ta była poruszana w sądzie, gdy jeden z kierowców oskarżonych o kradzież paliwa wskazywał na ten zapis. Wówczas to wyjaśniono - wyjaśnia prezes. - Gdyby było inaczej to powinienem nie być ani radnym, ani prezesem spółki. Pełnię te funkcje, bo nigdy karany nie byłem - zapewnia.

Szczegóły tej sprawy, w tym opinia policji, oraz o innych kontrowersjach dot. spółki PKS przeczytasz w piątek 24.08 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego.**Tu w ciągu kilku sekund zdobędziesz e-wydanie.**

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto