Paliła się hala produkcyjna zakładu drzewnego w Barnowie [ZDJĘCIA]

Pierwsi na miejsce akcji przybyli strażacy ochotnicy z Kołczygłów. Skoncentrowali oni swoje działania na ratowaniu pracownika, który pozostał w obiekcie produkcyjnym. Wkrótce udało się go zlokalizować i ewakuować na zewnątrz. Strażacy ratownicy z Kołczygłów udzielili zatrutemu pracownikowi pomocy medycznej, w tym samym czasie nastąpił wybuch butli z propanem butanem. Obiekt uległ zawaleniu. Strażacy gasili pożar i bronili sąsiednie pomieszczenia produkcyjne przed rozprzestrzenieniem się ognia.

- Do pomocy kołczygłowskim strażakom dojechały wkrótce kolejne zastępy ratownicze z gminy Kołczygłowy tj. OSP Łubno, OSP Wierszyno, OSP Gałąźnia Wielka - relacjonuje asp. sztab. Stefan Pituch, zastępca komendanta PSP w Bytowie. - Działania ratownicze strażaków ochotników wspierali strażacy z bytowskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w składzie trzech zastępów oraz sąsiedzi zza miedzy, czyli druhowie z OSP Trzebielino.

Organizując działania ratownicze strażacy korzystali ze źródeł zaopatrzenia wodnego (zbiornik wodny i sieć hydrantowa), zlokalizowanych na terenie zakładu. Pozorowany pożar udało się ugasić po upływie 45 minut.
Poszkodowanego przekazano służbie pogotowia ratunkowego, ruch drogowy na pobliskiej drodze wojewódzkiej zabezpieczali policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.

Przeczytaj również o tym, jak palił się budynek mieszkalny przy ulicy nad Borują w Bytowie

Pozorowaną akcję strażaków oceniali strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Bytowie. Wnioski i uwagi z ćwiczeń wkrótce trafią do strażaków i kierownictwa firmy Łąccy. Na zbiórce strażaków dokonano podsumowania ćwiczeń i wstępnie omówiono wnioski z przebiegu symulowanej akcji. Po wspólnym poczęstunku zorganizowanym przez firmę Łąccy w Kołczygłowach strażacy rozjechali się do swoich remiz.