Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nieprawidłowości w spółce PKS. Inspekcja pracy wykryła m.in. błędy w naliczaniu czasu pracy

Mateusz Węsierski
Spółka PKS Bytów nieprawidłowo ewidencjonowała czas pracy kierowców. Teraz będzie to musiała naprawić
Spółka PKS Bytów nieprawidłowo ewidencjonowała czas pracy kierowców. Teraz będzie to musiała naprawić Leszek Literski
Jeden wielki bałagan - tak kontrolerzy z Państwowej Inspekcji Pracy podsumowują to, co ustalili prześwietlając funkcjonowanie spółki PKS Bytów.

Najwięcej zarzutów dotyczy ewidencjonowania czasu pracy kierowców. Wykryto też urągające prawu pracy warunki socjalne. Mankamenty mają być naprawione. Niektóre po raz kolejny, bo nie była to pierwsza kontrola.

- Już kilka razy w 2011 roku byliśmy w tej firmie - przyznaje Dariusz Smoliński z Państwowej Inspekcji Pracy w Słupsku.

Obrazem totalnego bałaganu jest sposób ewidencjonowania czasu pracy kierowców. Dane przekazywane firmie prawie zawsze nie mają pokrycia we wskazaniach tachografów. Co ciekawe, zapisy sporządzane przez kierowców często są niekorzystne dla nich samych. Inspektorzy podejrzewają, że kierowcy autobusów wpisywali dane wynikające z planu jazdy, a nie z faktycznego czasu jej przebycia, wliczając dłuższe postoje i spóźnienia.

- Zdarzało się, że kierowcy wyliczali mniejszą liczbę nadgodzin, niż faktycznie przepracowali - zauważa inspektor Smoliński.

Były też dane odwrotne, gdy kierowcy wykazywali większą liczbę nadgodzin. Kierowcy nie będą się jednak tłumaczyć. Spotka to ich przełożonych, bo inspekcja pracy uważa, że dział przewozów powinien baczniej porównywać wskazania tachografów z tym, co zapisano na kartach, a nie przyjmować wszystkie dane bezkrytycznie.

- Są specjalne programy komputerowe do rozliczania czasu pracy kierowców. Istnieją nawet urządzenia do automatycznego wczytywania danych z tachografów. PKS Bytów nie stosował takich rozwiązań, stąd tyle zastrzeżeń - wyjaśnia Smoliński.

Kary za te nieprawidłowości nie zastosowano, ale są zalecenia. PKS musi cofnąć się do maja 2011 r. i jeszcze raz przeliczyć faktyczny czas pracy wszystkich kierowców. Jeśli u kogokolwiek wystąpiły niedopłaty w wynagrodzeniach, to trzeba to będzie uregulować. Jeśli jednak w jakichś przypadkach kierowca na bałaganie skorzystał, to do odpowiedzialności może być pociągnięty pracownik odpowiedzialny za spisywanie danych z tachografów.

- To pracodawca musi rzetelnie rejestrować czas pracy, dyżuru i przerwy, by mógł wiedzieć za co ma zapłacić - podkreśla Jolanta Zedlewska, rzecznik prasowy Państwowej Inspekcji Pracy w Gdańsku.

PKS Bytów ma korzyści z gazu łupkowego

Uchybienia wykryto też w związku z warunkami socjalnymi w pomieszczeniach dworców w Bytowie i Miastku.

- Związane są z brakiem dostępu do tych pomieszczeń w dni wolne od pracy i brakiem wentylacji oraz odpowiedniej powierzchni przypadającej na jedną osobę. Pracodawca ma naprawić te mankamenty - dodaje Zedlewska.

Wadliwy jest też regulamin pracy. - Nie dostosowano go do obecnie obowiązujących przepisów - wyjaśnia rzeczniczka.

Nieprawidłowości nie wykryto w zakresie zmian warunków wynagradzania. Przypomnijmy, że po kilkumiesięcznych negocjacjach ze związkowcami podpisano nowy układ zbiorowy. To element restrukturyzacji wdrażanej przez prezesa Leszka Waszkiewicza.

Komentarze pracowników, redakcji i o milczeniu prezesa przeczytasz w piątek 16.12 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nieprawidłowości w spółce PKS. Inspekcja pracy wykryła m.in. błędy w naliczaniu czasu pracy - Bytów Nasze Miasto

Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto