Na co warto zwrócić uwagę przy wyborze przedszkola? PORADNIK

Dziś czas dziecka spędzony w przedszkolu to nie tylko leżakowanie i zabawa pluszakami. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom rodziców, placówki wzbogacają ofertę o wiele zajęć dodatkowych. Już trzyletnie maluchy mają możliwość uczestniczenia w zajęciach języka angielskiego czy francuskiego. Powszechne są zajęcia tańca towarzyskiego, ceramiki, umuzykalniające i takie, podczas których maluchy uczą się gry w szachy. Zanim więc wybierzemy przedszkole, warto się zastanowić, jakie zajęcia będą najlepsze dla dziecka.

To szansa na rozwój
W przedszkolu dzieciaki spędzają kilka z najbardziej twórczych lat życia. Nie można jednak maluchom stawiać zbyt wysokich wymagań i oczekiwać, że przed pierwszym szkolnym dzwonkiem będą śpiewać jak Shakira czy grać w piłkę nożną jak Ronaldo.

- Zajęcia dodatkowe w przedszkolu to szansa na rozwój zainteresowań malucha - mówi Marzena Bielesz, psycholog dziecięcy z Poradni Psychiczno- Pedagogicznej w Gdyni. - To znakomita okazja, by wspierać kilkulatka w poszukiwaniu talentów i wzmacniać w nim wiarę we własne możliwości. Zajęcia te pozwalają w dzieciach wzmagać kreatywność i elastyczność, dziś tak bardzo potrzebne.

Piłka nożna czy szachy
Niekiedy trudno od razu rozpoznać szczególne zdolności dziecka i wybrać najbardziej pasujące zajęcia dodatkowe. Maluch też może jeszcze nie wiedzieć, czym się interesuje. Pedagodzy przekonują, że najlepiej zapisać dziecko na kilka zajęć, a potem wybrać takie, które najbardziej mu odpowiada. Trójmiejskie przedszkola oferują wiele, więc nie warto się kierować się stereotypami, że judo jest tylko dla chłopców, a balet dla dziewczynek. Te np. z wykorzystaniem elementów piłki nożnej niosą i jednym, i drugim korzyści. Mogą brać w nich udział już półroczne dzieciaki.

- W treningach uczestniczą rodzice, co pozwala im umacniać z dziećmi więź - mówi Jakub Śpiegowski ze szkółki Socatots - Piłkarskie Maluszki w Gdyni. - Zajęcia stawiają także na rozwój fizyczny. Są wprowadzeniem w szkolny świat, bo mali uczestnicy mają kontakt z kolorami i liczbami. Kształtuje się też umiejętność nawiązywania kontaktów z innymi - dodaje.

Jednak piłka nożna, balet, szachy czy warsztaty teatralne to tylko część tego, co placówki przedszkolne mają do zaoferowania. Inne gdyńskie przedszkole Leśne Wzgórze ma zupełnie autorski program... Lenoterapię. Lena to zaprzyjaźniony pies, golden retriver. Dziecko bierze udział w zajęciach za zgodą rodziców.

- Wszyscy wiemy, że kontakt dziecka z psem przynosi edukacyjne i terapeutyczne korzyści - podkreślają pracownicy przedszkola. - Ułatwia socjalizację, uwrażliwia, uczy postępowania ze zwierzętami, przynosi radość. Wśród zajęć z Leną jest m.in. pokazywanie części ciała czworonoga, czesanie, przytulanie czy prowadzenie psa na smyczy.

Bez przesady
Dziecko musi mieć też czas na zabawę i wypoczynek. Nadmiar obowiązków wywoła w nim opór. Lepiej nie przesądzać i nie zakładać z góry, że absolutnie nie ma racji, gdy buntuje się przeciwko jakiejś formie aktywności.

***

Jak małe dziecko uczy się języka? Ekspert rozwiewa wątpliwości

Chcesz, by twoja pociecha jak najszybciej rozpoczęła naukę obcego języka? Kiedy i jak rozpocząć edukację? Wątpliwości rozwiewa Katarzyna Nowogórska z firmy Helen Doron Early English w rozmowie z Kamilą Kubik

W zajęciach językowych mogą uczestniczyć maluchy - nawet trzymiesięczne
PRAWDA
Ekspert - Rozpoczęcie nauki języków obcych we wczesnym dzieciństwie sprawia, że maluch opanuje wszystkie nowe umiejętności bez większych trudności i w sposób naturalny. Warto zaznaczyć, że do 6 roku życia mózg dziecka rozwija się w zawrotnym tempie - okres ten jest więc najlepszym do przyswajania wiedzy. Jednak to, czy nauka przyniesie zadowalające efekty zależy od sposobu, w jaki prowadzone są zajęcia. Program lekcji powinien być dostosowany do wieku. Najlepsze wyniki osiągają dzieci, które uczą się "instynktownie", czyli bez świadomości, że wykonywane ćwiczenie ma na celu przyswojenie przez nich nowych i trudnych informacji.

Dziecko, które w dzieciństwie posługuje się językiem obcym, nie opanuje dobrze mowy ojczystej
FAŁSZ
Ekspert - Do 7 roku życia ucho dziecka znacznie łatwiej przy-swaja wszystkie długości fal dźwiękowych, nabierając tym samym większą wrażliwości na dźwięki obce. Dlatego w okresie od 1 do 7 roku życia maluch jest w stanie nauczyć się obcego akcentu i wymowy w sposób porównywalny do rodzimych użytkowników, np. języka angielskiego. Edukacja językowa małych dzieci odbywa się w sposób podobny do procesu nauki mowy ojczystej. W pierwszym etapie maluchy osłuchują się z obcym akcentem oraz melodią języka. Następnie zaczynają rozpoznawać obce wyrazy i rozumieć ich znacznie. Dopiero później wypowiadają pierwsze słowa. Zachowanie tej kolejności powoduje, że problemy takie jak: opóźnienie rozwoju mowy dziecka lub nieprawidłowe ukształtowanie się jego aparatu artykulacyjnego w ogóle nie występują. Co więcej, ćwiczenia fonetyczne wykorzystywane w zajęciach językowych, pozwalają osłuchać się ze znacznie większą liczbą dźwięków, kształtują także dykcję.

Nauka oparta na zabawie nie przynosi zadowalających efektów
FAŁSZ
Ekspert - Zabawa jest integralną częścią dzieciństwa. Już najmłodsze dzieci dzięki niej nabywają niezbędnych umiejętności, które następnie wykorzystują w całym życiu. Także nauka, np. języków obcych, poprzez zróżnicowane ćwiczenia i atrakcyjne rozrywki, znacznie ułatwia im przyswajanie wiedzy. Przykładem może być ćwiczenie polegające na jednoczesnym pokazywaniu części ciała i śpiewaniu o nich obcojęzycznej piosenki. Ukazywanie znaczeń konkretnych słów przyśpiesza i ułatwia proces ich zapamiętywania. Pokazuje również przykłady praktycznego zastosowania różnych zwrotów z języka obcego. Wprowadzenie do zajęć aktywnych form nauki zwiększa zaangażowanie uczniów i przynosi znacznie lepsze efekty.