Źródłem ich kłopotów jest działanie w klubie sportowym Bytovia.
– Klub prowadzi działalność na mieniu gminy. To złamanie zapisów ustawy o samorządzie gminnym – tłumaczy Roman Nowak, rzecznik prasowy wojewody.
Wiczkowski przyznaje, że spodziewał się takiej decyzji. Uważa, że to zagrywka polityczna przed wyborami (jest kandydatem na burmistrza z ramienia Porozumienia Lokalnego).
– Po ostatnich wydarzeniach w województwie decyzja nie mogła być inna – komentuje. – Uważam, że nie zbadano wszystkich aspektów prawnych. W uzasadnieniu oparto się na dokumentach, m.in. statucie stowarzyszenia MKS Bytovia, który dopuszcza (ale nie nakazuje) prowadzenie działalności gospodarczej, a nie na stanie faktycznym.
Już kilka tygodni wcześniej wojewoda wezwał bytowską radę do podjęcia uchwały o wygaśnięciu mandatów. Radni nie zgodzili się. Teraz przysługuje im 30-dniowy termin złożenia odwołania do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
– Prawdopodobnie będziemy tę kwestię podejmować na najbliższym posiedzeniu. Wszystko zależy od radnych, a ja podporządkuję się ich woli – zapewnia Wiczkowski.
7 października Wojewódzki Sąd Administracyjny wyda też decyzję w sprawie wygaśnięcia mandatu radnego Andrzeja Pryczkowskiego, wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Kartuzach. Jemu również zarzucono gospodarowanie na mieniu gminnym. Chodziło o działanie w klubie sportowym Cartusia Kartuzy.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?