Bytów. Starosta się wyprowadził, więc burmistrz Ryszard Sylka zajmie jego gabinet

Chodzi o remont części pomieszczeń parteru i pierwszego piętra. Obejmuje on m.in. wykonanie robót rozbiórkowych, remontowo-budowlanych, instalacji wodno-kanalizacyjnej, c.o., instalacji elektrycznej i wejścia dostosowanego do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Potencjalni wykonawcy mogli składać oferty do 22 października. Prace mają się zakończyć do 15 marca 2013 roku.
Co dokładnie chcą remontować władze Bytowa? Wyjaśnia to sekretarz Zenon Smantek.

- Rozpoczynamy od zaadaptowania pierwszego piętra do naszych potrzeb. To pomieszczenia, które do niedawna zajmowało starostwo - mówi Smantek.

Gabinet burmistrza będzie przeniesiony na pierwsze piętro. Zostanie ulokowany w… dawnym gabinecie starosty, który teraz pracuje w nowym biurowcu na terenie dawnego domu dziecka przy ul. Domańskiego.

- Przy czym dawny gabinet starosty będzie nieco powiększony - uzupełnia sekretarz.

W planie jest też remont łazienek na pierwszym piętrze i pomalowanie wszystkich pomieszczeń. Zmienione ma być też centralne ogrzewanie, które liczy sobie już ok. 50 lat. To zakres robót zaplanowany w pierwszej fazie remontu, która rozpocznie się niebawem.

W drugim etapie zaplanowano remont parteru. Docelowo mają tam trafić wszyscy pracownicy zajmujący Urząd Stanu Cywilnego zlokalizowany po drugiej stronie ulicy. Budynek ten będzie całkowicie zwolniony i prawdopodobnie wystawiony na sprzedaż lub dzierżawę. W nowych warunkach sala ślubów będzie w obecnym gabinecie burmistrza Ryszarda Sylki, który już wówczas ma rezydować na pierwszym piętrze.

- Pomieszczenia zajmowane przez zastępców i sekretariat będą służyć do obsługi Urzędu Stanu Cywilnego. Ulokowane będzie tam też archiwum z prawdziwego zdarzenia - opowiada Zenon Smantek.

Przeczytaj też o tym jak prokuratura sprawdza prywatyzację przedszkoli
Ponadto w miejscu gdzie jest teraz punkt informacyjny działać ma winda dla osób niepełnosprawnych, natomiast punkt informacyjny będzie przeniesiony do gabinetu sekretarza. W tej lokalizacji przewidziana jest też portiernia.

- Ja też przejdę na pierwsze piętro - wyjaśnia Smantek.

Za to kasa trafi na parter, obok punktu informacyjnego.

To jednak nie wszystko. W przyszłym roku ma się odbyć też remont dachu na urzędzie miejskim. Odnowione mają być także pomieszczenia na drugim piętrze, które do niedawna zajmowało starostwo.

Na pierwszy etap prac przewidziano 150 tys. zł, ale ostateczna cena uzależniona jest od wyników przetargu. Tylko ruchoma platforma dla osób niepełnosprawnych może kosztować nawet 30 tys. zł.

- Obecnie nie mamy podjazdów dla niepełnosprawnych i nawet nie ma możliwości aby je wykonać. Dlatego ruchoma platforma jest najlepszym wyjściem. W przyszłości pomyślimy też o schodołazie - opowiada Smantek.

Urzędnicy pracujący dla gminy Bytów zajmą w sumie dodatkowe 500 m. kw. zwolnione przez pracowników starostwa.

- Do końca przyszłego roku powinniśmy mieć remont za sobą i rozlokować się w całym budynku urzędu miejskiego - kończy sekretarz.