Barzowski jest obecnie szefem struktur PiS, a miastem rządzi PO. Oponenci uważają, że działa z pobudek politycznych.
Polityk stracił pracę w CIS, bo nie otrzymał dotacji z Urzędu Wojewódzkiego. Kilka miesięcy później pieniądze się znalazły.
– Nieprawidłowe było przeprowadzenie konkursu, bo nie było comiesięcznej informacji o jego przebiegu, jak nakazują przepisy. Z kolei alokacja środków była większa niż kwota pierwotna. Z 6 mln zł powiększono ją o 2 mln zł – mówi Barzowski. – Złożę skargę do instytucji europejskich.
Polityk zwołał konferencję prasową. Uważa, że robiono wszystko, by wyeliminować go z życia politycznego. Jego podejrzenia miał umocnić telefon od ówczesnego wiceburmistrza Bytowa Leszka Waszkiewicza. Podobno w lipcu 2008 roku prosił on o nie składanie zawiadomienia do prokuratury.
– Powiedział też, że odpowiedzi na interpelację w Sejmiku nie dostanę, bo zaginęła – ujawnia Barzowski.
Waszkiewicz nie pamięta tej rozmowy. – Dzwoniłem do niego prywatnie, ale nie pamiętam o czym rozmawialiśmy – mówi Leszek Waszkiewicz.
Podczas konferencji polityk PiS-u przepraszał wszystkich związanych z tzw. aferą mapową w urzędzie miejskim, w czasie gdy był burmistrzem.
– Przepraszam pana Ulinowicza, Hapkę i pozostałych, którzy zauważyli, że w planowaniu przestrzennym obowiązują dwie mapy. Ja o tym nie wiedziałem. Zostałem zmanipulowany przez swoich zastępców – podkreśla Barzowski.
Jako szef struktur PiS oznajmił, że budowa basenu jest ekonomicznie nieuzasadniona. Gdy dziennikarze zapytali go o projekt budowy sali widowiskowo-sportowej i pływalni przy SP 2 w Bytowie, który upadł za jego kadencji, odpowiedzi nie udzielił.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?