31-letni mężczyzna zginął wczoraj w wypadku drogowym w Udorpiu pod Bytowem. Polak na stałe mieszkający w Niemczech jechał osobowym mercedesem. Przed łukiem drogi, koło stacji benzynowej nagle zjechał na środek jezdni. Wprost pod jadącego z przeciwka ciężarowego mana. Doszło do czołowego zderzenia. Kierowca mercedesa nie miał szans. Zginął na miejscu. Z auta praktycznie nic nie zostało. W dodatku zaczęła się palić komora silnika. Pożar zgasił kierowca, który przejeżdżał tą drogą i zobaczył co się stało. Strażacy, aby wydobyć ciało musieli rozcinać karoserię. Kierowca ciężarowego mana nie odniósł większych obrażeń, ale w szoku trafił do bytowskiego szpitala.
- Nie mogę jeszcze w 100 procentach powiedzieć, co było przyczyną wypadku, ale niewykluczone, że kierowca mercedesa jechał z dużą prędkością - mówi Krzysztof Wnuk-Lipiński z bytowskiej policji. - Wczoraj rano na tej drodze panował trudne warunki. Była gęsta mgła. Kierowca mercedesa, zapewne gdy zobaczył ciężarówkę, nie był w stanie wrócić na swój pas. Wjechał wprost po TIR-a.
Według świadków, którzy widzieli wypadek, kierowca mercedesa jechał bardzo szybko. Droga Bytów-Udorpie po wypadku była wczoraj przez ponad 3 godziny zablokowana.
Podczas tegorocznych wakacji to pierwszy śmiertelny wypadek na drogach powiatu bytowskiego.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?