Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaginiony list w sprawie pijanego lekarza

Mateusz Węsierski
Szpital w Bytowie
Szpital w Bytowie Karol Szymanowski
Okręgowa Izba Lekarska milczy w sprawie pijanego lekarza. Władze szpitala od marca czekają na opinię izby w sprawie doktora złapanego na przyjmowaniu pacjentów pod wpływem alkoholu. Są zdziwieni, że odpowiedzi do dziś nie dostali.

- Według Kodeksu Postępowania Administracyjnego mieli na to 14 dni. Tymczasem nasz wniosek został wysłany 30 marca tego roku i do dziś nie ma żadnej odpowiedzi - mówi Ewa Wichłacz, rzecznik prasowy Szpitala Powiatu Bytowskiego.

Szpital we wniosku prosi o podjęcie kroków wyjaśniających, a w konsekwencji dyscyplinujących wobec doktora Piotra P.

Do zatrzymania 52-letniego lekarza doszło 29 marca. Sąd ukarał Piotra P. mandatem w wysokości 1 tys. zł za podjęcie czynności zawodowych w stanie po użyciu alkoholu. Ze strony rzecznika odpowiedzialności zawodowej grozi mu upomnienie, nagana, kara pieniężna, a nawet ograniczenie prawa wykonywania zawodu. Ponadto, jeśli stwierdzi się chorobę alkoholową, doktor może być skierowany na leczenie.

- Odpowiedź do szpitala wysłaliśmy 11 czerwca - zapewnia Maria Adamcio-Deptulska, rzecznik odpowiedzialności zawodowej Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku.

O dziwo, bytowski szpital pisma wysłanego 11 czerwca... nie posiada.

Więcej o poszukiwaniach zaginionego listu w sobotę 10.09 w Dzienniku Bałtyckim.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto