Zabytkowy kościół w Sominach będzie remontowany. Jak świątynia w gm. Studzienice wyglądała przed laty? | ZDJĘCIA

O tym, że remont kościoła w Sominach jest potrzebny, widać na pierwszy rzut oka. Budynek jest drewniany i należy wymienić uszkodzone elementy oraz pomalować go. W środku pilnej interwencji wymaga podłoga. Niektóre deski, choć bardzo grube, po prostu próchnieją.

- Jakiś czas temu kilku mieszkańców ratowało posadzkę, układając płyty. Na jakiś czas to wystarczyło

– przyznaje sołtys Somin Robert Olszewski. To właśnie on wspólnie z Radą Sołecką Somin i nowym proboszczem Arielem Januszewskim zakasali rękawy i postanowili, że nie ma już na co czekać. Trzeba ratować zabytkowy, bo zbudowany w latach 1755-1757, drewniany kościół pw. Matki Boskiej Królowej Polski w Sominach.

- To dla nas duże wyzwanie ale mamy wiele optymizmu i wiary, że nam się powiedzie

– zaznacza ksiądz Ariel Januszewski.

Trzeba wiedzieć, że kościół w Somianch należał początkowo do zboru luterańskiego pw. Matki Boskiej Królowej Polski. Wybudowany został w drewnianej konstrukcji zrębowej w latach 1755-57. Jak wskazują dokumenty, zbudował go cieśla o nazwisku Westphal. W 1783 r. kościół został oszalowany. Wieża, jaką dziś widzimy, wybudowana została dopiero w 1836 r. Tym zajęli się cieśle o nazwiskach Voss i Golmer. Kolejne stulecie dla kościółka w Sominach, to kolejne zmiany. W latach 1910-11 był odrestaurowany i rozbudowany o zakrystię.
Jak wynika z dokumentów w Rejestrze Zabytków Województwa Pomorskiego, budynek jest salowy, bez wyodrębnionego prezbiterium z nawy, zamknięty trójbocznie z zakrystią na osi. Kruchta z boku nawy. Ściany kryte gontem. Wieża konstrukcji słupowej od frontu, dwukondygnacyjna na planie kwadratu. Zwieńczona hełmem ostrosłupowym pokrytym gontem. Kościół posiada dwa dzwony, a jeden z nich z 1862 r. Dach jest jednokalenicowy, kryty gontem. Wewnątrz strop płaski z fasetą. Chór muzyczny wsparty na słupach o prostej linii parapetu i z prospektem organowym. Ołtarz główny barokowy z 1680 r. Ambona z początku XVIII w.

Wkrótce sołtys Somin z proboszczem będą szukać firmy, która zajmie się pierwszym od wielu lat remontem. Najważniejsze to wymiana podłogi i uratowanie wieży, po wnętrzu której po nawałnicy w 2017 roku leje się deszcz. Z zewnątrz kościół będzie odmalowany, ale zanim to nastąpi, fachowcy ocenią które z drewnianych elementów trzeba wymienić i to zrobią. Dodatkowo odsłonięte zostaną kamienne fundamenty, które ktoś kiedyś zalał betonem. A wszystko to za 320 tys. zł.

- Remont kościoła będzie się odbywać pod nadzorem konserwatora zabytków. Zresztą cała dokumentacja prac musiała być konsultowana. Może dlatego to wszystko trwało tak długo

– zastanawia się sołtys Robert Olszewski.

Jak już wspomnieliśmy, pieniądze na remont kościółka pochodzą z budżetów gminy Studzienice i województwa pomorskiego oraz datków mieszkańców i turystów.

- Każda ostatnia taca w miesiącu jest przeznaczana w całości na remont. Na kosztorys i projekt wydaliśmy już 10,6 tys. zł. Zostało nam jeszcze 50 tys. zł

– mówi sołtys Olszewski i przyznaje, że zbiórka trwa nadal. W końcu apetyt rośnie w miarę jedzenia.

- Marzy nam się, żeby zedrzeć z ławek i ścian kościoła tę olejną farbę. Starsi mieszkańcy pamiętają, że malowane były w latach 70. Z tego co mówi wynika też, że na ścianach i frontach ławek były malunki. Gdzieniegdzie farba jest już wytarta i widać, że pod spodem jest kolor zielony. Skoro ołtarze główny i boczne są takiego koloru, to może całe wnętrze było utrzymane w takiej tonacji – zastanawia się sołtys Somin.

Gdyby udało się zebrać jeszcze więcej pieniędzy, uratowane zostałyby też witraże w oknach. Po nawałnicy w 2017 roku, w niektórych wypadły szybki, połamany jest ołów… Dlatego proboszcz Ariel Januszewski poszedł z duchem czasów i utworzył konto, na które można wpłacać pieniądze na odrestaurowanie kościółka w Sominach. Nazwa: Parafia Świętej Marii Magdaleny w Ugoszczy, nr konta: 34 1240 3783 1111 0011 0215 1399, tytuł wpłaty: Remont kościoła w Sominach.

- Potrzebujemy naprawdę dużo pieniędzy na odrestaurowanie, a tym samym przywrócenie blasku, naszemu kościołowi. Nie bazujemy tylko na datkach od mieszkańców i turystów. W październiku i listopadzie będziemy składać wnioski o dofinansowanie m.in. do Funduszu Kościelnego i Ministerstwa Kultury

– zapowiada Robert Olszewski.

Remont kościoła w Sominach ma się rozpocząć na przełomie maja i czerwca, a zakończyć w październiku.

- Poradzimy sobie. Będziemy organizować msze polowe lub w starej szkole – zapowiada ksiądz Januszewski.

Podczas przygotowań do zbliżającego się remontu budowli, sołtys Somin na wieży odkrył dwie figurki – Jezusa i Maryi. Były w fatalnym stanie. Po oczyszczeniu, zajęły honorowe miejsca w kościele.

- Nie wiemy kto je wyrzeźbił. Mogę tylko przypuszczać, że zrobił je w latach 50. renowator naszego ołtarza. W podobnym czasie były prowadzone takie same prace w kościele w Dziemianach. I tam renowator zostawił w darze bardzo podobne dwie figury. Jedna z naszych jest jednak wyjątkowa. Jezus w lewej dłoni ma sześć palców – mówi sołtys.