Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypił grzańca na bolące gardło i wpadł w ręce bytowskiej drogówki. Nie miał prawa jazdy

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Recydywistę zatrzymali bytowscy policjanci na ulicy Prostej w Bytowie. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu, a kierował autem. Nie miał prawa jazdy, bo dokument został zatrzymany za… jazdę po pijanemu.

Zdarzenie miało miejsce na ulicy Prostej w Bytowie. Policjanci bytowskiej drogówki zauważyli volkswagena, którego szyba czołowa była pęknięta w polu widzenia kierowcy. Zatrzymali auto do kontroli.

Wypił grzańca na bolące gardło i wsiadł do auta. Nie miał prawa jazdy

- Gdy funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość 36-latka, okazało się, że ma on ponad pół promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że powodem takiego wyniku jest „grzaniec” z alkoholem, który wypił, gdyż boli go gardło. Policjanci sprawdzili kierowcę w systemie informatycznym. Wynik pokazał, że nie posiada on prawa jazdy, gdyż już wcześniej miał zatrzymane uprawnienia za alkohol – wyjaśnia rzecznik rasowy bytowskich policjantów Dawid Łaszcz.

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grożą mu teraz 2 lata więzienia.

ZOBACZ TAKŻE: Cięcia wozokilometrów w gdyńskim „zbiorkomie” ponad 2 razy większe niż zapowiadano

tekst alternatywny

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wypił grzańca na bolące gardło i wpadł w ręce bytowskiej drogówki. Nie miał prawa jazdy - Dziennik Bałtycki

Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto