Nic tak nie drażni społeczeństwa jak trzynasta pensja dla wójta i burmistrza. Jednak mało kogo interesują podobne przywileje dla innych grup zawodowych. Takie wnioski płyną ze słów wójtów i burmistrzów, z którymi rozmawialiśmy o ich trzynastych pensjach. Każdy z nich podkreślał, że nie mogą odmówić przyjęcia tych pieniędzy. Musiałoby się zmienić polskie prawo. Mogą za to oddać gotówkę potrzebującym. Żaden z samorządowców nie zdecydował się na taki krok, choć trzeba przyznać, że byłby to czysty populizm. Chłodny stosunek do trzynastych pensji ma bytowski radny Bogdan Adamczyk. W tej gminie trzynastka burmistrza była największa, bo przekroczyła 12 tys. zł brutto.
- Trzynastki wynikają z tego, że w kolejnych miesiącach liczą się cztery tygodnie pracy. Nadmiar jest wypłacany w takiej właśnie formie. Moim zdaniem to relikt przeszłości, który powinien być ustawowo zlikwidowany - postuluje Bogdan Adamczyk, radny miejski z Bytowa. - Bardziej zrozumiałe byłyby premie - dodaje.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?