- Taką decyzję podjąłem po argumentach części radnych opozycji oraz przewodniczącego rady, aby poczekać na ofertę zwycięskiego podmiotu - mówi Ryszard Sylka, burmistrz Bytowa.
Obecnie gmina jest na etapie tworzenia warunków konkursu. Uczestniczą w tym także rady rodziców.
Adam Leik, wiceburmistrz Bytowa odpowiedzialny za oświatę, mówi o konkretach. - Są już praktycznie gotowe ramy konkursu i załączniki do niego, które zostały wypracowane wspólnie z rodzicami - mówi Leik.
Gmina ma też harmonogram prywatyzacji. Samorząd deklaruje, że pracownicy nie zostaną "na lodzie". Mają zdecydować czy chcą dalej pracować w swoich przedszkolach. Gdy się na to nie zgodzą, to otrzymają odprawy. Taka informacja na piśmie ma trafić do pracowników do 16 marca. Do 5 kwietnia będą musieli się określić, którą z dróg wybierają.
- Podmioty opracowujące ofertę muszą wiedzieć na bazie jakich pracowników ją tworzyć - wyjaśnia Leik.
Przecząęż o gorączce wokół prywatyzacji przedszkoli
Natomiast szczegóły konkursu mają być znane do 21 marca, ogłoszenie nastąpi 26 marca, oferty będzie można składać do 23 kwietnia, a rozstrzygnięcie nastąpi do 10 maja. Każdy oferent będzie musiał spełnić kilka obligatoryjnych warunków.
- Po pierwsze, przez 4 lata prowadzić w tych obiektach przedszkole niepubliczne, a w wakacje będzie musiała być zapewniona opieka z wyłączeniem 4 tygodni, które będą przeznaczone na urlopy. Przedszkola będą musiały funkcjonować przynajmniej w dotychczasowych godzinach. Pierwszeństwo w przyjmowaniu muszą mieć dzieci z terenu gminy Bytów, już uczęszczające do tych przedszkoli i ich rodzeństwo. Każde przedszkole będzie musiało prowadzić też zerówkę dla 5 i 6-latków, a przedsiębiorca będzie musiał przyjąć pracowników, którzy zadeklarowali chęć pracy po prywatyzacji. Musi także dalej działać kuchnia - wylicza Leik.
Warunki obligatoryjne mają także dotyczyć działania rady rodziców. Odpłatność pobierana za zajęcia nie będzie mogła być inna aniżeli ta przyjęta uchwałą Rady Miejskiej. W ramach konkursu będą także przyznawane dodatkowe punkty m.in. za zajęcia dodatkowe, plan finansowy z jego źródłami finansowania, doświadczenie w prowadzeniu placówki, wykazanie kadry pracowniczej z przygotowaniem do zawodu i plan rozwoju przedszkola, a także doposażenia placówki.
W piątek 16.03 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego ujawniamy koszty korespondencji, jakie urząd poniósł wysyłając powiadomienia do rodziców.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
