Ptaka wyleczono w Pomorskim Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Ostoja". W pierwszy wtorek czerwca orzeł wrócił na wolność. O sprawie informowaliśmy krótko w Dzienniku Powiatu Bytowskiego z 9.06. Zgodnie z zapowiedzią obszerny reportaż z tego wydarzenia publikumemy w gazecie z 16.06.
Szlachetnego ptaka znaleziono na obrzeżach wsi przy padlinie padłego kota. O sprawie w pierwszej kolejności poinformowani zostali leśnicy. Straż Leśna z Nadleśnictwa Lipusz przewiozła ptaka do Ośrodka Leczenia Ptaków Drapieżnych w Sobieńczycach. Następnie zwierzę trafiło na konsultacje do Lecznicy Weterynaryjnej przy Stryjskiej w Gdyni. W końcu znalazło się w "Ostoi". Ptak miał dużo szczęścia, bo trafił pod opiekę kilku weterynarzy, którzy zadeklarowali pomoc. Pierwsze przypuszczenia lekarzy wskazywały na to, że orzeł jest zatruty. Hipoteza potwierdziła się dopiero w momencie, kiedy przeprowadzono szczegółową analizę krwi orła. Wynik był dość zaskakujący, bo w organizmie bielika stwierdzono obecność morbitalu – to środek używany przez weterynarzy do usypiania zwierząt. Sprawa wydała się dość tajemnicza.
Co podczas wypuszczenia ptaka powiedzieli weterynarze oraz wójt gminy Parchowo Andrzej Dołębski? O tym przeczytasz w Dzienniku Powiatu Bytowskiego z 16.06.
Oglądaj także: Zbliża się fala upałów. 16-dniowa prognoza pogody Tomasza Wasilewskiego
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?