Tuż przed Świętami Wielkanocnymi w Słupsku rodzina z gminy Borzytuchom straciła samochód. Auto spaliło się doszczętnie. - Strażacy powiedzieli nam, że doszło do jakiegoś zwarcia. Na szczęście zdążyliśmy uciec – mówi pani Ania*, która w tym miesiącu będzie rodzic drugie dziecko.
Pani Ania zamiast cieszyć się z przyjścia na świat nowego członka rodziny, zamartwia się. Jej narzeczony pracę będzie mógł szukać dopiero za miesiąc. Tyle ma bowiem trwać rehabilitacja po utracie oka. Wzroku już nie odzyska.
- Mamy zaległości w czynszu w wynajmowanym mieszkaniu. To już 1800 zł. Nie wszystkie rachunki mamy opłacone, bo część płacimy z zapomogi przyznanej nam przez ośrodek pomocy społecznej. Nie mamy na chleb. Boję się, że kiedy z maluszkiem wrócę ze szpitala, nie będziemy mieć gdzie mieszkać – przyznaje pani Ania. Termin porodu ma wyznaczony na 26 kwietnia. Jeśli do tego czasu nie urodzi, 1 maja ma się stawić w szpitalu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?