Prądzyński próbował odzyskać dom, do którego ma pełne prawo, a który od prawie 3 lat zajmowany jest bezprawnie przez mężczyznę i jego rodzinę, która do 2010 roku opiekowała się nieruchomością należącą do opozycjonisty. Solidarnościowiec wypowiedział niechcianemu lokatorowi umowę najmu i zaczął naliczać czynsz. Bezskutecznie, ponieważ oprócz tego, że najemca nie chciał płacić czynszu, to jeszcze groził, że spali posiadłość Prądzyńskiego.
Przeczytaj też o poprzednim zajściu z udziałem niechcianego lokatora
Chociaż słowa nie dotrzymał, ciężko pobił starszego mężczyznę, a sprawa znalazła swój finał w sądzie. Tam wydano wyrok eksmisji, który zapadł 2 kwietnia. Cztery dni później Prądzyński wszedł do swojego mieszkania i zażądał jego opuszczenia. Wywiązała się awantura, a na miejscu pojawił się patrol policji. Prądzyński miał się zachowywać agresywnie.
Niewykluczone, że działacz "S" złoży kolejną już skargę na działalność bytowskiej policji. Pierwsza, po incydencie z niechcianym lokatorem, została odrzucona.
O oskarżeniach Ludwika Prądzyńskiego wobec bytowskiej policji oraz kontrargumentach funkcjonariuszy przeczytasz w poniedziałek 8.04 w Dzienniku Bałtyckim.
Kim jest Ludwik Prądziński?
To jeden z trzech robotników, którzy w sierpniu 1980 roku rozpoczęli historyczny strajk w Stoczni Gdańskiej. Kilka lat wcześniej, bo na początku lat 70-tych był działaczem Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, natomiast w stanie wojennym był internowany. 14 sierpnia 1980 roku Ludwik Prądzyński wspólnie z Jerzym Borowczakiem i Bogdanem Felskim wywołali pamiętny protest w gdańskiej stoczni. Na czele strajku stanął jednak Lech Wałęsa, który 31 sierpnia podpisał porozumienia sierpniowe dając wtedy początek NSZZ Solidarność. Prądzyński jest honorowym obywatelem miasta Gdańska.
Podyskutuj na ten temat. Najlepsze komentarze opublikujemy w piątek 12.04 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?