Pomimo trudnych warunków gospodarzom udało się wygrać to spotkanie 2:0 z zespołem, w którym najmłodszy zawodnik miał 16 lat, a najstarszy 26. Mowa o Turze Turek, którego piłkarze musieli uznać wyższość przeciwnika już w pierwszej minucie spotkania, kiedy Marcin Kajca dośrodkował z rzutu wolnego do Łukasza Wróbla, który pewnie wbił głową piłkę do bramki przyjezdnych. Kolejne minuty, podobnie jak całe spotkanie odbywało się pod dyktando zespołu gospodarzy, którzy coraz odważniej wyprowadzali ataki na bramkę gości. Po kilku składnych akcjach przed końcem pierwszej połowy Michał Pietroń głową zdobył kolejną bramkę podwyższając wynik na 2:0. Druga połowa rozpoczęła się od zmian w obu składach. Chociaż Bytovia od 45 minuty grała już trzema napastnikami, wśród których znalazł się najbardziej utytułowany zawodnik tego zespołu Krzysztof Gajtkowski, wynik do ostatniego gwizdka sędziego nie uległ zmianie. Trener gospodarzy na pomeczowej konferencji powiedział, że wynik powinien być dużo lepszy, ponieważ jego gracze nie wykorzystali większości akcji.
- Nie pozostaje mi nic innego jak tylko powiedzieć, że cieszę się ze zdobytych 3 punktów. Ta liga w tym roku wygląda naprawdę bardzo dziwnie, ale cieszę się z tego, że rozegraliśmy to spotkanie. W tej rundzie wygraliśmy już trzecie spotkanie i zainkasowaliśmy 9 punktów z czego należy się tylko bardzo cieszyć – podkreślał szkoleniowiec.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?