Renata Kiempa jako pierwsza zdecydowała się ogłosić, że będzie kandydować na burmistrza Miastka. Była prezes Szpitala Miejskiego w Miastku jest obecnie pełniącą obowiązki włodarza miasta i gminy, którą na to stanowisko mianował prezes Rady Ministrów. Decyzja była spowodowana wynikami referendum gminnego, w którym mieszkańcy zdecydowali o odwołaniu z tej funkcji Danuty Karaśkiewicz.
Kolejnymi kandydatami, którzy ujawniają swój start w wyborach, są Przemysław Pakuła i Aleksander Szopa. I tutaj jest ciekawostka. Pierwszy z panów jest radnym miejskim w Miastku, a drugi radnym powiatowym. Pierwszy zasila szeregi Klubu Radnych „Samorządność”, a drugi zabiegał o poparcie tego ugrupowania.
Teraz jednak okazuje się, że Aleksander Szopa, pomimo braku wsparcia większości obecnych radnych w Miastku, i tak wystartuje na burmistrza.
- Zaznaczam, że nie jestem czynnym członkiem klubu „Samorządność”. Główny wpływ na moją decyzję o kandydowaniu było to, co zrobiła Renata Kiempa, a tym samym złamała dane nam – mieszkańcom – przyrzeczenie, że na stanowisku pełniącego obowiązki burmistrza nie będzie podejmować kluczowych decyzji dla miasta i gminy. A zrobiła to, odwołując Radę Nadzorczą Szpitala Miejskiego w Miastku
– mówi Aleksander Szopa i przyznaje, że walka o stanowisko burmistrza Miastka byłaby uczciwa, gdyby Renata Kiempa zrezygnowała z funkcji komisarza. - To byłoby honorowe rozwiązanie. Każdy startowałby na równych zasadach. Niech będzie zdrowa konkurencja. Niech wygra lepszy i w końcu w mieście i gminie zapanuje spokój i pewność jutra – dodaje Szopa.
Klub Radnych „Samorządność” do startu w wyborach na burmistrza desygnował ze swojego grona radnego miejskiego Przemysława Pakułę. Tutaj warto przypomnieć, że o to stanowisko nie będzie się on ubiegać po raz pierwszy. W 2018 roku zdobył spośród czterech kandydatów (Danuta Karaśkiewicz, Mariusz Łuczyk, Jan Ponulak) najmniej – bo 1254 – głosów. Nie przeszedł do drugiej tury. Dziś nie zraża się tym, że wybrany w lipcu burmistrz Miastka będzie urzędować tylko 1,5 roku – do czasu terminowych wyborów.
- Te 1,5 roku, to zawsze coś. Ktoś musi to stanowisko objąć. Myślę, że ludzie docenią moją pracę, postawią na mnie i się nie zawiodą. Mam doświadczenie, chęć reprezentowania gminy i deklaruję szeroką współpracę na różnych szczeblach samorządowych
– mówi Przemysław Pakuła.
W wyborach o stanowisko burmistrza wystartuje też Jan Ponulak – były burmistrz Miastka. Choć dziś twierdzi, że decyzja jest podjęta, tak na około 60 proc.
- Te 40 proc. niepewności jest podyktowane kolejnymi spotkaniami z mieszkańcami. Od wyników tych rozmów uzależniam swój start. Mam jeszcze trochę czasu
– komentuje Ponulak.
Nie znamy jeszcze ostatecznej decyzji Danuty Karaśkiewicz, burmistrz odwołanej w kwietniowym referendum.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?