Trwa porządkowanie terenu po PGR w Gostkowie. Póki co sprawa nie trafi do prokuratury

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego sprawdzał, czy właściciele terenu po byłym PGR w Gostkowie wywiązali się z zaleceń wydanych w połowie kwietnia. Marian Wysocki stwierdził wówczas, że jeśli teren nie zostanie w odpowiedni sposób zabezpieczony, zgłosi sprawę do prokuratury. Po ponad miesiącu przeprowadzona została kolejna kontrola. Wydaje się, że jej wyniki są zadowalające.

- Przeprowadziliśmy kolejną kontrolę na terenie po byłym PGR w Gostkowie – mówi Marian Wysocki, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Bytowie. - Na razie wstrzymuję się z decyzją o zgłoszeniu sprawy do prokuratury, ponieważ właściciele obiektów w znacznym stopniu wywiązali się z wydanych zaleceń. W trakcie kontroli stwierdziłem, że teren został oznakowany, a studzienki kanalizacyjne zabezpieczone. Teren w znacznej części został też ogrodzony i zabezpieczony, a właściciel obiektów zobowiązał się do dalszego wypełniania zaleceń. Wszystko zmierza więc w dobrym kierunku.

Przeczytaj również o tym, jak szkoła w Gostkowie podsumowała projekt "Szkoła z klasą 2.0"

Najwięcej zastrzeżeń mieszkańcy Gostkowa mieli właśnie do niezabezpieczonych studzienek kanalizacyjnych oraz walących się budynków, które wpływają na negatywny wizerunek wsi w regionie. Właściciel tego terenu zobowiązał się jednak, że tuż po zrealizowaniu zaleceń wydanych przez inspektora Mariana Wysockiego przystąpi do prac związanych z uporządkowaniem walących się budynków.