Szpital Miejski w Miastku ma nowy tomograf komputerowy. Już nie trzeba jeździć do Słupska (foto+wideo)

Nie trzeba będzie już jeździć do Słupska, żeby wykonać badanie tomografem komputerowym. Szpital Miejski w Miastku kupił to urządzenie za 1,2 mln zł.

- Rata za tomograf jest niższa niż koszty wykonywania badań tym urządzeniem w placówkach ościennych

– mówi prezes szpitala w Miastku Renata Kiempa i nie kryje zadowolenia, że na każdy element urządzenia jest pięcioletnia gwarancja. - Nawet na lampę, która kosztuje 300 tys. zł – dodaje Kiempa i zaznacza, że placówka będzie się starać o częściowy zwrot kosztów zakupu tomografu z Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku.

Do tej pory pacjenci szpitala i osoby, którym lekarz zlecił badanie tomografem komputerowym, musiały jechać się Słupska. - Dla naszych pacjentów i dla personelu, było to uciążliwe. Podróż tam i z powrotem oraz badanie sprawiało, że na co najmniej trzy godziny mieliśmy zablokowana karetkę – mówi prezes szpitala.

Tomograf w Miastku może wykonać każdy rodzaj badania prócz kardiologicznego. Tych, do tej pory wykonywanych było ok. trzech miesięcznie.

- Szpital bez tomografu w dzisiejszych czasach nie mógłby normalnie funkcjonować tym bardziej, że coraz częściej mówi się o jego zaletach w przypadku badania covid-u 19. Podczas badania widać zmiany w płucach i dzięki temu można dokładnie zdiagnozować pacjenta i precyzyjnie dostosować do niego leczenie

– mówi Renata Kiempa, zachwalając że urządzenie jest nowoczesne, co podniesie komfort pracy personelu oraz pacjentów. Dodatkowo emituje niski poziom dawki promieniowania, przez co ma niskie koszty utrzymania. Razem z tomografem do Miastka dojechały też m.in. aparaty USG i stacje lekarskie.

Podczas oficjalnego przekazania tomografu komputerowego była też niespodzianka. Wicestarosta bytowski Roman Ramion przekazał symbolicznie czek na 20 tys. zł dla szpitala w Miastku z przeznaczeniem na zakup środków dezynfekcyjnych.