Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital. Brak porozumienia ws. rozliczenia. Przez 9 miesięcy nie udało się osiągnąć kompromisu

Mateusz Węsierski
Mateusz Węsierski
Prezes Szpitala Miejskiego w Miastku Renata Kiempa i dyrektor d.s. medycznych Wioleta Barańska
Prezes Szpitala Miejskiego w Miastku Renata Kiempa i dyrektor d.s. medycznych Wioleta Barańska Mateusz Węsierski
Starosta bytowski nie chce oddać gminie Miastko szpitalnych budynków bez dokonania rozliczenia pomiędzy szpitalami. Z tego powodu miastecka placówka musi ponosić koszty dzierżawy. Tylko w przypadku budynku administracji to 10 tys. zł miesięcznie. Burmistrz Miastka nalega aby te dwie sprawy załatwiać w oddzielnym trybie, ale starosta nie zamierza zmieniać zdania. Po dokonanym na początku roku podziale Szpitala Powiatu Bytowskiego, w wyniku którego miastecka placówka stała się własnością gminy Miastko, w relacjach między samorządami wytworzyła się patowa sytuacja.

Starosta potwierdza, że dwie szpitalne spółki od 9 miesięcy nie sfinalizowały wzajemnych rozliczeń. Najbardziej niepokoi go jednak fakt, że w tej chwili sprawa jest na takim samym etapie jak w styczniu 2014 roku. Nie ruszyła ani o krok i tak naprawdę nawet nie wiadomo gdzie są punkty sporne.

- Szpital w Miastku oczekiwał dostępu do wszystkich faktur, które były w ubiegłym roku w Szpitalu Powiatu Bytowskiego. Oryginały oczywiście nie mogą zostać wydane, natomiast była taka sytuacja, że po uzgodnieniach ze szpitala z Miastka przewieziono kserokopiarkę do SPB aby te dokumenty skserować. Później ksero zostało zabrane, dokumentów nie skopiowano i mówi się, że nie ma do nich dostępu - mówi starosta Jacek Zmuda-Trzebiatowski. - Wszyscy mówią o braku rozliczenia, ale jak się zapyta o kwestie sporne, to nie wiadomo o co chodzi. Nikt nie potrafi ich wskazać - zapewnia starosta dodając, że rozliczenie to formalnie wewnętrzna sprawa szpitali, a nie starostwa. - Ja jednak zamierzam namawiać burmistrza Ramiona abyśmy wspólnie zainicjowali spotkanie zarządów spółek szpitalnych, które będzie miało na celu ustalenie obszarów spornych i poszukanie możliwości ich rozwiązania.

Renata Kiempa, prezes Szpitala Miejskiego w Miastku, inaczej widzi tę sprawę.

- Zgodnie z planem podziału Szpital Powiatu Bytowskiego był zobowiązany do przekazania dokumentów w dniu 31 grudnia. Ja do tej pory ich nie otrzymałam, a nie jesteśmy firmą poligraficzną żeby samodzielnie je kserować. Potrzebujemy kopii z potwierdzeniem zgodności z oryginałem wydanych przez Szpital Powiatu Bytowskiego i potwierdzających wydatki tegoż szpitala. To nie nasz obowiązek, ale zgodnie z planem podziału to zadanie bytowskiego szpitala - wyjaśnia prezes Kiempa.

Decyzję co do dalszych kroków w tej sprawie ma podjąć rada nadzorcza miasteckiego szpitala. Niewykluczone, że ten spór “oprze się” o sąd.

Dodatkowo negatywnie na brak wzajemnego rozliczenia wpływa przejęcie pakietu dróg powiatowych, w zamian za które gmina miała otrzymać szpitalne nieruchomości, w tym budynek administracji, za który teraz Szpital Miejski w Miastku płaci starostwu ok. 10 tys. zł miesięcznie w ramach dzierżawy. Po przejęciu tych obiektów placówka nie ponosiłaby dodatkowych kosztów, ale według starosty winny jest burmistrz, który rzekomo zbyt opieszale prowadzi procedurę przejmowania dróg powiatowych. Dodajmy, że w ostatnim czasie przejął tylko 10 km drogi przez Dolsko w zamian za budynek LO przy ul. Mickiewicza. Pozostałe drogi miały być wymienione na szpitalne nieruchomości.

- Sprawa przeciągnie się na kolejny rok, bo wrzesień to ostatni miesiąc w którym można dokonać zmiany kategorii drogi - wyjaśnia starosta. - Oczywiście będzie można tę operację przeprowadzić nawet na początku przyszłego roku, więc nie mówimy tu o odległych terminach - zaznacza.

Według burmistrza Miastka przekazanie szpitalnych nieruchomości nie powinno być uwarunkowane od dokonania rozliczenia pomiędzy spółkami.

- Oczywiste jest, że trzeba dokonać wszelkich możliwych starań aby rozliczenie przyspieszyć określając obszary sporne - zaznacza burmistrz Roman Ramion.

Jednak przyspieszenie rozliczenia nie powinno być - jego zdaniem - związane z przyspieszeniem przejęcia szpitalnych nieruchomości. Burmistrz zapewnia też, że rozmowy o przejęciu dróg powiatowych wraz ze szpitalnymi nieruchomościami wcale się nie ślimaczą. Pokazuje m.in. dokument podpisany przez starostę 28 lipca tego roku, a więc stosunkowo niedawno. Wymienione są w nim drogi oferowane gminie Miastko, w tym m.in. ul. Dworcowa i Małopolska, których miastecki samorząd nie zamierza przejmować. To kolejny punkt sporny. Ponadto gmina dróg nie przejęła, bo ze strony starostwa nie było deklaracji przekazania wraz z nimi szpitalnych nieruchomości, a znowu po stronie starostwa taka deklaracja jest możliwa tylko po dokonaniu rozliczenia między szpitalami. Błędne koło? Na to wygląda, ale sprawę mają załatwić rozmowy pomiędzy starostą i burmistrzem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto