18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa 12-latki ukąszonej przez żmiję. Szpital nie dopatrzył się swojej winy

Mateusz Węsierski
Izba przyjęć bytowskiego szpitala
Izba przyjęć bytowskiego szpitala Jolanta Zielonka
Bytowski szpital nie dopatrzył się winy lekarza, który odesłał 12-letnią dziewczynkę ukąszoną przez żmiję. W wyniku wewnętrznej kontroli stwierdzono, że surowicę można było podać tylko na oddziale chirurgii dziecięcej. W Bytowie nie ma takich usług. Zdaniem szpitala medyk dobrze zrobił kierując dziecko do Słupska.

- Dziecko odsyła się do jednostki specjalistycznej, dlatego lekarz zadziałał zgodnie z procedurą. Tu nie chodzi tylko o chirurgię dziecięcą, ale i o dziecięcy OIOM w razie powikłań zagrażających życiu. One występują w 3-4 dobie po ukąszeniu przez żmiję - wyjaśnia Ewa Wichłacz, rzecznik prasowy Szpitala Powiatu Bytowskiego.

Matka 12-latki z Bawernicy (gm. Parchowo) miała pretensje nie tylko o sam fakt nieprzyjęcia dziecka do szpitala i zignorowania informacji o ukąszeniu żmii. Lekarz w taką wersję wydarzeń nie wierzył. Zbulwersowało ją niewysłanie karetki. Podkreśla, że dziecko, które wiozła prywatnym samochodem do Słupska, mdlało i wymiotowało. Bała się o życie córki.

- A musiałam stać w korkach. Karetka szybciej dotarłaby do słupskiego szpitala - komentuje Barbara Śliwińska.

Szpital, choć odrzucił od siebie winę, przyznaje matce część racji.

- Lekarz mógł wysłać ambulans. Nie pomyślał o tym z uwagi na to, że dziecko było w dobrym stanie - wyjaśnia Ewa Wichłacz. - 12-latka była ukąszona w mały palec nogi. Nie było na nim nawet obrzęku ani śladów ukąszenia. Dlatego lekarz zlecił tylko opatrunek i wysłał do Słupska. Naszym zdaniem zadziałał prawidłowo.

Dziewczynkę przyjmował doświadczony chirurg.

Oprócz wewnętrznej kontroli, sprawą zainteresowała się też prokuratura.

- Podjęliśmy czynności sprawdzające w tej sprawie - mówi Małgorzata Borek z Prokuratury Rejonowej w Bytowie.

Przypomnijmy, że żmija ukąsiła dziecko na podwórku w minioną niedzielę. 12-letnia Weronika jest teraz w dobrym stanie.

Barbara Śliwińska początkowo chciała wytoczyć proces placówce. Zdecydowała jednak, że poczeka na ustalenia prokuratury.

- Nie ja pierwsza narzekam na szpital w Bytowie. Lekarze traktują tam pacjentów tak jakby byli na wczasach, a nie w pracy - komentuje Śliwińska.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto