Turyści wypoczywający w ośrodku Dal-Sol nad jeziorem Mausz skarżą się na zalegające w okolicznych lasach śmieci. Odpoczynek w urokliwym miejscu z dala od zgiełku i codziennych obowiązków staje się uciążliwy, bo jak mówi nasza rozmówczyni, wielokrotne podejmowane przez turystów próby zwrócenia uwagi miejscowych urzędników na zaistniały stan rzeczy, zakończyły się fiaskiem.
Przeczytaj również o międzynarodowej współpracy parchowskich strażaków
- To koszmar, żeby w środku lasu leżały hałdy śmierdzących śmieci – mówi Kasia, turystka z Trójmiasta. - Mamy tutaj domek, do którego przyjeżdżamy zawsze w wakacje, ale czegoś takiego tutaj jeszcze nie było. Próbowaliśmy interweniować w gminie, ale usłyszeliśmy, że śmieci wywożone są raz w miesiącu. Przykre, bo nie dość, że te śmieci podczas tych upałów strasznie śmierdzą, to jeszcze kręcą się wokół nich zwierzęta, które rozrywają worki i roznoszą te odpady po okolicy. Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci tą sytuacją.
Co na ten temat sądzi wójt i czy podjął jakieś kroki przeczytasz 26.07 w piątkowym wydaniu Dziennika Powiatu Bytowskiego.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?