Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Senator Zaborowski obejmie MEN? Polityczna plotka głosi, że taka będzie decyzja premiera

Leszek Literski
Roman Zaborowski to zaufany człowiek Donalda Tuska
Roman Zaborowski to zaufany człowiek Donalda Tuska Leszek Literski/archiwum
Minister z Bytowa? Nieoficjalnie lokalni politycy donoszą, że senator Roman Zaborowski (były wojewoda) ma zostać jednym z ministrów w rządzie Donalda Tuska.

Sam zainteresowany twierdzi, że nawet gdyby tak się miało stać, to by o tym jeszcze nie wiedział. Premier skład nowego rządu trzyma w tajemnicy.

Zaborowski już raz dzięki Tuskowi awansował, gdy 4 lata temu powołano go na funkcję wojewody pomorskiego. Po czteroletniej pracy w administracji z sukcesem ubiegał się o mandat senatora. Według nieoficjalnych informacji zaufany człowiek Tuska z Pomorza mógłby zastąpić minister Katarzynę Hall, która kierowała resortem edukacji. Zaborowski jest nauczycielem. Był wizytatorem w kuratorium oświaty.

- Wiadomość tę traktuję jako plotkę. Powinniśmy się cieszyć, że mamy swojego senatora - mówi Adam Leik, wiceburmistrz Bytowa. - Wybór na funkcję ministra byłby dobry dla naszego miasta, ale to mało realne.

Inny, wysoko postawiony działacz Platformy, zdradza kulisy. - Nikt nie szepnie słówka o planach premiera, bo pogroził działaczom. Jeśli cokolwiek wyjdzie, to konsekwencje byłyby przykre - komentuje.


Wywiad z senatorem Romanem Zaborowskim


Szczeble politycznej kariery Zaborowskiego to szybkie wspinanie się na szczyt. W 1990 roku został radnym miejskim w Bytowie. Od 1994 roku do 1998 roku był zastępcą burmistrza Bytowa. Od 1998 roku do 2002 roku do wiceburmistrzostwa doszła ponownie funkcja radnego. Kolejne 4 lata spędził w Radzie Powiatu jako jeden z największych krytyków rządzącej koalicji. Dało mu to niewątpliwy posłuch i wygraną w wyborach samorządowych. W 2006 roku Roman Zaborowski został starostą, a w 2007 roku premier Donald Tusk mianował go wojewodą pomorskim.

Gdyby jednak otrzymał stanowisko ministra, to musiałby się zrzec funkcji senatora. - Okręgi były jednomandatowe, więc w razie powołania na stanowisko państwowe, które kolidowałoby z funkcją senatora, osoba ta musiałaby zrzec się mandatu. Kolejnym krokiem jest ogłoszenie wyborów uzupełniających - wyjaśnia Krystyna Stanisławska, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Słupsku.

Niebawem premier Donald Tusk powoła nową Radę Ministrów. Wówczas przekonamy się czy informacja o ministerialnej funkcji dla senatora to tylko plotka.

Więcej na ten temat, w tym komentarz Romana Zaborowskiego, w poniedziałek 14.11 w Dzienniku Bałtyckim.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miastko.naszemiasto.pl Nasze Miasto