Bytów znajdował się na liście miast, gdzie miasteczko kibica miało przygotować miejsca, w których mieszkańcy będą mogli się spotkać i obejrzeć mecz. - Została złożona nam oferta. Firma miała zająć się przygotowaniem stadionu. Wyszło jednak tak, że Bytów nie znajduje się już na ich trasie - tłumaczy Andrzej Hrycyna, kierownik wydziału edukacji i sportu. - Najpierw byliśmy na liście, potem na liście rezerwowej, a 3 - 4 dni temu dowiedzieliśmy się, że nie niestety już wcale się tam nie znajdujemy - dodaje.
Urzędnicy zaznaczają jednak, że w mieście wiele prywatnych podmiotów organizuje spotkania na wzór stref kibica.
Bogdan Adamczyk związany z Bytovią Bytów uważa, że koszt zorganizowania strefy był duży i trudno wymagać jego pokrycia przez miasto. - Myślę, że zainteresowani taką rozrywką, parokrotnie pojadą do Gdańska i tam poczują atmosferę Euro - mówi.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?