W 2015 roku urzędnicy z Borzytuchomia odpowiedzieli na 60 takich wniosków, rok później na 128, a tylko od stycznia bieżącego roku do urzędu trafiło już 75 takich dokumentów. Kilkanaście osób wciąż czeka na wydanie dokumentacji, bez której nie może realizować inwestycji. Włodarz nie kryje satysfakcji z rozwoju budownictwa jednorodzinnego w gminie.
- Bardzo się cieszymy z takiej dynamiki – tłumaczy Witold Cyba, wójt gminy Borzytuchom. - Wiąże się to przede wszystkim ze wzrostem naszej populacji. Jak zostałem wójtem, to było 2850, a w tej chwili mamy 3150 zameldowanych osób. Mieszkańców w naszej gminie więc przybywa. Należy zwrócić jeszcze uwagę na to, że sporo osób mieszka w nieodebranych domach, bo wciąż czekają na odbiory. Jestem więc przekonany, że te dane już niebawem będą jeszcze wyższe - dodaje.
Przeczytaj również o piramidzie nad jeziorem Krosnowskim
Więcej o sprawie przeczytasz w Dzienniku Powiatu Bytowskiego z 18.08.
Oglądaj także: M. Błaszczak: Dokonano szacunków w około 50 proc. budynków
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?