Wojciech Pomorski, prezes "Polskiego Stowarzyszenia Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech" zaaranżował to spotkanie, bo póki co rodzina nie zamierza wracać do Niemiec. Według Pomorskiego dziecko od trzech tygodni nie uczęszcza do szkoły, dlatego na czas pobytu rodziny w Polsce konieczne jest znalezienie szkoły bądź nauczyciela, który pomoże dziewczynce w zdobywaniu wiedzy. Co ciekawe, 13-letnia Antonia Schandorff miałaby zacząć się nawet uczyć języka polskiego.
- Mam nadzieję, że gospodarze Bytowa pokażą klasę – mówi Wojciech Pomorski, prezes Stowarzyszenia dyskryminacja.de. - Do kogo się mamy zwrócić, jak nie do ludzi wybranych przez społeczeństwo w demokratycznych wyborach. Jestem pełen nadziei, że tak jak mieszkańcy naszego terenu byli zawsze tolerancyjni dla tych, którzy różnili się pod względem etnicznym, religijnym czy politycznym, tak będzie także tym razem i pokażemy, że jesteśmy gotowi pomóc tym ludziom. Ja robię to już od niespełna 3 tygodni zupełnie bezinteresownie. Najważniejsze na czym nam zależy, to aby Antonia poszła do szkoły, bo przecież dziecko nie może dziczeć. Świat na nas patrzy, więc liczę na pozytywne załatwienie tej sprawy – podkreśla Pomorski.
Co na to burmistrz Sylka i jak sprawę postrzega ojciec dziewczynki Axel Schandorff przeczytasz w dzisiejszym wydaniu Dziennika Bałtyckiego.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?