Stało się tak, jak przewidywał szef Klubu Radnych PiS Leszek Szymczak. Umowa ze spółką Elwoz na dzierżawę cmentarzy w Bytowie i Rzepnicy jest niezgodna z obowiązującym prawem. Dotyczy to przede wszystkim zapisów o pobieraniu opłat za korzystanie z nekropolii. Od grudnia 2004 roku wszystkie pieniądze trafiają na konto dzierżawcy. Tymczasem kontrolerzy RIO wskazują, że są one dochodami własnymi gminy i samorząd nie może się ich zrzec na korzyść przedsiębiorstwa. Te opłaty powinny być zatem uwzględnione w budżecie miasta. A nie były.
Podczas kontroli RIO na jaw wyszły także nieprawidłowości związane z realizacją umowy. Zgodnie z dokumentem, dzierżawca cmentarzy miał wykonywać inwestycje o łącznej wartości 300 tys. zł, z czego w każdym roku trwania umowy za kwotę nie mniejszą niż 15 tys. zł. Z kolei umowa podpisana w 2016 roku na kolejnych 10 lat ze spółką Elwoz, wymuszała na przedsiębiorcy inwestycje o wartości 350 tys. zł, a rocznie nie mniej niż 35 tys. zł. Firma w latach 2004-2015 rzeczywiście wywiązywała się ze swoich obowiązków. Z kolei od 2016 roku do 9 grudnia 2020 r. urzędnicy mieli potwierdzone inwestycje o łącznej wartości 56 153,90 zł. Tyle tylko, że były one zrealizowane w 2016 roku. Zgodnie z postanowieniami obowiązującej umowy, do chwili obecnej spółka powinna zainwestować w oba cmentarze 105 tys. zł. Tym samy RIO wezwała burmistrza Bytowa Ryszarda Sylkę do usunięcia wad prawnych.
- Po kontroli RIO musi zmienić umowę z dzierżawcą cmentarzy. Do tego czasu wstrzymaliśmy wszystkie inwestycje. Umówiliśmy się, że z końcem roku rozwiążemy umowę z dzierżawcą i zasady określimy na nowych warunkach lub wybierzemy nowego dzierżawcę w formie przetargu
– burmistrz Bytowa Ryszard Sylka poinformował podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej Bytowa.
Z kolei radny PiS Leszek Szymczak uważa, że to nie załatwia sprawy i nie rozwiązuje problemu. Jego zdaniem, przez 16 lat należne gminie Bytów kwoty, a niepobrane, mogą być bardzo znaczne.
- To ogromna niegospodarność, rodząca podejrzenie o niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień przez burmistrza i urzędników. Rada Miejska jako organ stanowiący, wybrany przez mieszkańców naszej gminy do ich reprezentowania w samorządzie, musi zająć stanowisko w tej sprawie.
Uważam, że nawet radni koalicji rządzącej Wspólnota Samorządowa-Porozumienie Lokalne, a może właśnie oni w szczególności, powinni pochylić się nad tą sprawą i dążyć do jej wyjaśnienia. A można to uczynić, kierując wniosek do Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej Bytowa o zbadanie czy zrzuty sformułowane przez RIO są zasadne. To jej zadaniem przecież jest kontrola działalności burmistrza – i to bez względu na polityczne barwy. Apeluję w szczególności do przewodniczącego tej komisji radnego Bartosza Majkowicza i przewodniczącego Klubu Radnych Wspólnota Samorządowa Aleksandra Pradelli – komentuje Leszek Szymczak, radny Klubu Radnych Prawo i Sprawiedliwość. - A bezwzględnie już przewodniczący Rady Miejskiej Bytowa Jan Treder powinien podjąć działania, aby Komisja Rewizyjna wyjaśniła zarzuty sformułowane przez RIO w Gdańsku. Czy podejmie? Czy okaże się przewodniczącym ponadpartyjnym, ponadklubowym? Apeluję szczególnie do niego, aby na najbliższej sesji przedstawił projekt uchwały w tej sprawie – dodaje radny Szymczak.
ZOBACZ JAKIE OPŁATY OBOWIĄZUJĄ NA CMENTARZACH W BYTOWIE I RZEPNICY
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?