- Musimy poczekać do 31 grudnia 2013 roku - uważa burmistrz Roman Ramion. - Ilość radnych określa się na podstawie liczby mieszkańców, na rok poprzedzające wybory. Jeżeli liczba mieszkańców naszej gminy nie zwiększy się, to będziemy mieli mniej radnych.
Burmistrz podkreśla, że wówczas dla wielu mieszkańców sytuacja przy głosowaniu będzie o wiele łatwiejsza. Nie będzie się głosowało, jak obecnie na partie czy ugrupowania polityczne, ale na konkretne osoby. - Będziemy mieli okręgi jednomandatowe - tłumaczy Ramion. - Dla wielu mieszkańców będzie to o wiele lepsze rozwiązanie. Dziś trudno niektórym zrozumieć, że dana osoba, mimo tego, że otrzymała znacznie więcej głosów, od innego kandydata, mimo to nie dostała się do rady. Prostsze rozwiązania są znacznie bardziej czytelne.
Tomasz Borowski, przewodniczący rady zapewnia, że mniejsza ilość radnych nie wpłynie na poziom je pracy. - Wszystko będzie zależało od tego jakie osoby do tej rady wybierzemy - mówi. - Każdy kto w tej radzie będzie chciał być, będzie się musiał bardziej starać, aby się do niej dostać. Bez względu czy jest to Miastko, Bytów czy Człuchów ilość radnych nie wpłynie na to, co będzie się w danej gminie robiło. Każdy będzie musiał się starać, aby gmina się rozwijała.
Nie tylko w całej gminie liczba mieszkańców się zmniejsza, ale również w samym Miastku. Tu liczba mieszkańców zmalała o 123 osoby i wynosi obecnie 10 tysięcy 896 mieszkańców.
Dla czego ubywa mieszkańców Miastka przeczytasz w dzisiejszym Dzienniku Bałtyckim i w piątek 10 lutego w Dzienniku Powiatu Bytowskiego
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?