Przy ulicy Pochyłej w Bytowie korzenie drzew drastycznie podcięte. Mieszkańcy krytykują władze

Przebudowa ulicy Pochyłej w Bytowie jest częścią projektu „Kompleksowa Rewitalizacja Obszaru Miła w Bytowie”. Obejmuje nie tylko remont nawierzchni i chodników na odcinku 318 metrów ale także wymianę sieci wodociągowej i kanalizacji deszczowej. Podczas prac budowlanych część drzew została wycięta. O te, które pozostały, martwią się mieszkańcy Bytowa.

- Nie wiem czy ktoś nadzorował te prace, bo nie wygląda to najlepiej. Przy chodniku korzenie zostały bardzo przycięte. Krawężniki będą niemal tuż przy pniach. Boję się, że przy pierwszym silnym wietrze drzewa przewrócą się na ulicę. A jeśli to się nie stanie, to przez takie podcinanie korzeni, drzewa nie przetrwają remontu

– mówi mieszkanka Bytowa (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).
Przebudowę ulicy Pochyłej w Bytowie wykonuje Przedsiębiorstwo Drogowe Roman Jereczek.
Ogólny koszt inwestycji ma wynieść prawie 2,5 mln. zł. Przewidywany termin zakończenia prac to czerwiec 2020 roku.
Jak zapewniają urzędnicy, drzewa przetrwają. - Wycinka drzew i krzewów kolidujących z modernizacją ulicy Pochyłej była poprzedzona wizją w terenie. Jest nam znany stan zdrowotny i techniczny drzew, które zostały usunięte oraz roślin, które pozostały na terenie objętym inwestycją.

Drzewa mają obcięte jednostronnie korzenie szkieletowe, ale pozostała część systemów jest nienaruszona. W celu zabezpieczenia drzew przed ewentualnym upadkiem zostaną wykonane murki oporowe, podobnie jak miało to miejsce przy przebudowie ulicy Pochyłej na odcinku wzdłuż parku

– zapewnia Bernadeta Cybula z Wydziału Spraw Rolnych i Ochrony Środowiska w bytowskim Urzędzie Miejskim i zapewnia: - Zauważyć należy, że drzewa przy drogach są bardzo ważnym elementem krajobrazu oraz pełnią ważną funkcję w przyrodzie, stąd jeśli technologia i projekt budowlany na to pozwalają, drzewa te są zachowywane i zabezpieczane. Nie oznacza to jednak, że w czasie późniejszym ze względu na zły stan zdrowotny lub kolizję, rośliny nie zostaną usunięte – dodaje Cybula.