Uniemożliwienie wyjazdu ciągnika, który pojawił się na miejscu zakończyło się przepychankami i wezwaniem policji. Mundurowi interweniowali, bo zdaniem rzecznika prasowego KPP w Bytowie doszło do naruszenia przepisów.
- Dostaliśmy informację od właściciela hodowli, że kilkadziesiąt osób utrudnia wyjazd ciągnika rolniczego z jego posesji – mówi Michał Gawroński, oficer prasowy KPP w Bytowie. - W związku z tym, policjanci, którzy pojawili się na miejscu przez megafon wezwali zgromadzone osoby do rozejścia się. To jednak nie poskutkowało. Został więc sformowany kordon policjantów, którzy przesunęli mieszkańców na bok, aby ten ciągnik mógł wyjechać z posesji. Na miejscu pojawiło się kilkudziesięciu policjantów Komendy Powiatowej Policji w Bytowie. Po tym, jak pojazd rolniczy odjechał z miejsca policjanci jeszcze przez chwilę pozostali na miejscu, a następnie wrócili do jednostki.
Na skutek zdarzenia poszkodowana została jedna z kobiet uczestnicząca w blokadzie. Nie wiadomo jednak dokładnie, czy protestująca doznała urazu żeber na skutek interwencji policji, czy przypadkowego upadku. Sprawa jest, na razie wyjaśniana.
Jak całe zdarzenie komentuje wójt Jan Klasa? O tym przeczytasz 16.06 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego.
Przeczytaj również o tym, jak mieszkańcy rozpoczęli protest w sprawie chlewni
Oglądaj także: Protest rodziców przed Szkołą Podstawową nr 2 w Bytowie. Chodzi o reformę oświaty
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?