Pierwsze starcie 8. kolejki to spotkanie drużyn z drugiej połowy tabeli. Pierwsze dwa sety dość pewnie wygrała ekipa z Borzytuchomia. Widoczna była przewaga w polu serwisowym oraz kontrola gry na siatce. Po stronie młodych zawodników z ZSP Bytów było widać lekką nerwowość i braki w komunikacji. Wszystko wskazywało na szybką trzecią partię, lecz zawodnicy z Bytowa przebudzili się i złapali wiatr w żagle. Zaczęły zawiązywać się udane akcje oraz kilkukrotnie zafunkcjonował blok. Również czwarta odsłona to dominacja ZSP. Losy spotkania odwróciły się i można było stwierdzić, że znów spełni się stare siatkarskie powiedzenie: bo kto nie wygrywa 3:0, ten przegrywa 2:3. W tie-breaku „z dalekiej podróży” wrócili siatkarze SPS. Po zmianie stron Borzytuchom odskoczył na 4 punkty i zrobiło się 11:7. SPS prowadzenia nie oddał i spokojnie kontrolował grę do końca seta.
SPS Borzytuchom – ZSP Bytów 3:2 (25:21 25:20 19:25 20:25 15:11)
Przeczytaj również o XXVI Biegu Rodła w Pomysku Wielkim
W drugim spotkaniu faworytem była drużyna z Kołczygłów, która nie mogła sobie pozwolić na utratę punktów w perspektywie gry w następnej rundzie. W pierwszym secie oglądaliśmy zaciętą walkę. Choć wydawało się, że KSK zakończy partię na swoją korzyć, to jednak Sendom zdołał doprowadzić do stanu 24:24 i późniejszej gry na przewagi. Więcej zimnej krwi zachowali faworyci i to oni cieszyli się z udanego początku spotkania. Kolejne dwie partie to zdecydowana przewaga drużyny z Kołczygłów, która przeważała we wszystkich elementach gry. Wobec walkoweru Relaksu zwycięstwo nad Sendomem zapewniło drużynie z Kołczygłów grę w fazie play-off.
Sendom Bartoszylas – KSK Kołczygłowy 0:3 (27:29 18:25 16:28)
Przeczytaj również o VIII Biegu Sylwestrowym w Kołczygłowach
Ostatnie spotkanie to starcie drużyn będących w czubie tabeli. Starciu D&H i Judaszy towarzyszył największe emocje tego dnia. Pierwszy set to pokaz dobrej gry z obu stron siatki. Od samego początku obie drużyny nie zwalniały ręki na zagrywce, a na siatce toczyła się twarda walka. Zwycięstwo D&H w pierwszym secie sprawiło, że zawodnicy z Bytowa nabrali jeszcze większej pewności w swoich akacjach. Para rozgrywających kontrolowała poczynania w ofensywie, a skrzydłowi punktowali na wysokim procencie skuteczności. Jednakże na przestrzeni całego spotkania najbardziej widoczna była przewaga D&H na zagrywce. Siłowa zagrywka przeniosła oczekiwany efekt. Zawodnicy zdobyli kilka bezpośrednich punktów z zagrywki, a w wielu akcjach Judasze byli odrzuceni od siatki.
D&H Poland Bytów – STG Judasze 3:0 (25:22 25:19 25:18)
Tekst i zdjęcia: Paweł Wnuk Lipiński
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?