Mniej spokojny jest przedstawiciel tytularnego sponsora Drutex-Bytovii. Jeśli oświetlenie nie powstanie na czas, klub może mieć poważne problemy z rozgrywaniem meczów. To z kolei może wiązać się z ogromnymi nakładami, które trzeba będzie ponieść, by zespół pierwszoligowca mógł grać na zapleczu ekstraklasy. Sprawa zatrzymania budowy oświetlenia stadionu jest poważna, bowiem bez tego PZPN nie dopuści bytowskiego stadionu do rozgrywek w I lidze.
- Okazuje się, że proste prace polegające na budowie czterech fundamentów pod wieże, które przyjadą gotowe i trzeba je będzie tylko zamontować, zagrażają terminowości całej inwestycji – twierdzi Rafał Gierszewski z firmy Drutex. - Do czasu jej zakończenia nie możemy grać w Bytowie, dlatego ktoś musi płacić za wynajęcie boisk. Najgorsze jest jednak to, że nie możemy występować tu na miejscu przed swoją publicznością. Dlatego liczę, że mimo utrudnień oświetlenie będzie gotowe zgodnie z terminem i od 1.09. zaczniemy rozgrywki w Bytowie.
Skomentuj temat. Najciekawsze opinie opublikujemy 24.07 w Dzienniku Powiatu Bytowskiego.
Więcej o sprawie przeczytasz w aktualnym wydaniu Dziennika Powiatu Bytowskiego.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?