Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat. Strajkuje około 90 procent pracowników oświaty

Maria Sowisło
Maria Sowisło
fot. Dominik Radecki
Tylko bytowskie Przedszkole nr 1 „Bajka” oraz Zespół Szkół Ogólnokształcących pracują dzisiaj normalnie. W pozostałych placówkach w Bytowie uczniowie mają zajęcia opiekuńcze.

Dyrektorzy szkół zgodnie potwierdzają, że tylko dzięki wyrozumiałości rodziców udaje się zorganizować w placówkach zajęcia opiekuńcze. W szkołach na terenie gminy Bytów, zajęć nie ma wcale, bo rodzice nie wysłali dzieci na lekcje. W mieście z kolei sytuacja wygląda trochę inaczej. W Przedszkolu „Bajka” do strajku nie przystąpił ani jeden nauczyciel, więc zajęcia odbywają się normalnie. Niektórzy odpowiedzi na pytanie dlaczego tak się stało, upatrują w tym, że wczoraj po rozmowach z rządem szef Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Ryszard Proksa podpisał porozumienie. - Widziała pani co wczoraj zrobił szef NSZZ Solidarności? Część nauczycieli zrzeszona w tym związku nie podjęła strajku, ale część strajkuje z nami – usłyszeliśmy w jednej ze szkół w Bytowie, a nauczycielka z Miastka dodaje: - Najpierw nie chciałam strajkować. Trochę było mi żal moich uczniów. Kiedy jednak usłyszałam, że prezes ma dać rolnikowi po 500 zł na krowę i 100 zł na tucznika, nie wytrzymałam. Dla wszystkich pieniądze w budżecie państwa są, nawet dla zwierząt. Tylko nie dla nauczycieli. Szczerze powiem, że poczułam się potwornie. Tylko dlatego, że nie daję mleka i nie można ze mnie zrobić kiełbasy mam być gorsza? Przymierać głodem? - mówi. Jej koledzy po fachu z kolei zaznaczają, że jeśli teraz nie wywalczą podwyżek, to już chyba nigdy.
Zarówno w placówkach, dla których organem prowadzącym jest miasto, jak i powiat, strajk podjęło na terenie Bytowa około 90 proc. załóg. - Gimnazjum nr 2 deklarowało przystąpienie do strajku, ale ostatecznie lekcje odbywają się prawie normalnie. Z pięcioosobowej załogi strajkują dwie osoby - Andrzej Hrycyna, kierownik Wydział Edukacji, Kultury i Sportu w Urzędzie Miejskim w Bytowie. - We wszystkich szkołach na godz. 10.00 mamy zaledwie 16 dzieci. Na szczęście działają dzienniki elektroniczne i rodzice na bieżąco byli informowani przez szkołę i wychowawców – dodaje Hrycyna.
Na godz. 10.00 w gminie Bytów spośród zatrudnionych w oświacie strajkuje 178 osób. To około 90 proc.
Dyrektorzy szkół zgodnie potwierdzają, że tylko dzięki wyrozumiałości rodziców udaje się zorganizować w placówkach zajęcia opiekuńcze. W każdej ze szkół w gminie Miastko, prócz Słosinka, na lekcje stawiły się garstki uczniów. Jedynie w Dretyniu opieką objętych zostało najwięcej, bo 60 dzieci z około 210. W gminie Miastko strajkuje ponad 90 proc. nauczycieli. - Trudność w podaniu konkretnych liczb polega na tym, że nauczyciele przychodzą na różne godziny, a część jest na urlopach chorobowych. Na godz. 8.30 opiekę mają zapewnioną wszystkie dzieci, które przyszły do szkół i przedszkoli. Rodzice wykazali się najwyraźniej wyrozumiałością. Nie wiem jednak, co będzie dalej – mówi Agnieszka Ringwelska, naczelnik Wydziału Oświaty i Rozwoju Społecznego w Urzędzie Miejskim w Miastku.
W gminie Trzebielino, pomimo zapowiedzi w referendum strajkowym, nie przystąpiły do akcji szkoły w Trzebielinie i Starkowie. Pracownicy placówki w Suchorzu podjęli się strajku. - Są zorganizowane zajęcia opiekuńcze – mówi sekretarz Trzebielina Grażyna Bodnar.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto