Nie tylko na Pomorzu wzbudziła ona wiele kontrowersji. W jej wyniku sąd w Bytowie stał się filią lęborskiego, miastecki przyłączono do słupskiego, a kościerski do kartuskiego.
Jan Kleinszmidt promuje bardziej radykalne rozwiązanie. Chce, by na Pomorzu zostały tylko dwa sądy rejonowe - w Gdańsku i Słupsku, a wszystkie pozostałe stałyby się ich filiami. Tym samym pochodzący z Bytowa Kleinszmidt wkłada kij nie tylko w mrowisko pomorskiego wymiaru sprawiedliwości, ale budzi też kontrowersje w rodzinnym mieście, bo nie poparł usamodzielnienia bytowskiego sądu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?