- Kolonoskop pracujący w Miastku jest sprawny, ale nie może służyć pacjentom, bo wyczerpał się limit. Do stycznia nie może być wykorzystywany. Podobnie jest z gastroskopem w Bytowie - opowiada nasz Czytelnik.
Szpital Powiatu Bytowskiego chciałby wykonywać większą ilość takich badań, ale jest stopowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia, który przyznaje niedostatecznie wysoką ilość tzw. punktów.
- Kolonoskopia została zakontraktowana tylko na Miastko, bo tylko tam mamy odpowiednie warunki, a gastroskopia tylko na Bytów. Limit na oba typy badań został już wyczerpany i nie jest to nadzwyczajna sytuacja. Tak jest co roku - mówi Ewa Wichłacz, rzecznik prasowy Szpitala Powiatu Bytowskiego.
Przeczytaj też o nieprawidłowościach w szpitalu
Kolonoskopia i gastroskopia wykonywane są tylko dla pacjentów ze szpitalnych oddziałów. Chcąc nie chcąc, drogi sprzęt przez 5 miesięcy stoi nieużywany i tylko czasami przyjmowani są pacjenci w stanie zagrożenia życia lub zdrowia. Szpital badania robi im na własny koszt, bo usługi te wpisywane są w tzw. nadwykonania.
NFZ może, ale nie musi za nie zapłacić. Zazwyczaj zwraca jedynie 20 proc. kosztów. Dlatego szpital stara się wykonywać jak najmniej badań przekraczających limit.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?