Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat bytowski. Remonty dróg wojewódzkich. Na kompleksowe modernizacje pieniędzy nie ma

Mateusz Węsierski
Pracownicy ZDW naprawili m.in. niektóre fragmenty drogi nr 206 z Miastka w kierunku Koszalina
Pracownicy ZDW naprawili m.in. niektóre fragmenty drogi nr 206 z Miastka w kierunku Koszalina Mateusz Zarychta
Nie ma pieniędzy na kompleksowe modernizacje, więc drogowcy radzą sobie w inny sposób. Na drogach wojewódzkich zastosowano doraźne uzupełnianie ubytków za 690 tys. zł.

Za remonty dróg wziął się bytowski oddział Zarządu Dróg Wojewódzkich. Dysponując 690 tys. zł dokonuje napraw używając dwóch różnych technologii. Jedna jest tańsza, ale pozwala na szerszy zakres prac. Druga, droższa, ale bardziej trwała.

- Naprawiamy drogi masą na gorąco oraz emulsją i grysem - mówi Roman Jankowski, dyrektor bytowskiego oddziału ZDW.
Największa część remontów rozlokowana jest na drodze nr 206 (Miastko - Koszalin), 209 (Bytów - Suchorze), 211 (Czarna Dąbrówka - Rokity), 212 (Bytów - Lębork) i 228 (Bytów - Parchowo).

- Na innych odcinkach też jesteśmy, ale na wymienionych zakres prac jest największy - wyjaśnia Jankowski.

Przeczytaj też o remoncie drogi do Wołczy Wielkiej
Naprawy polegają na uzupełnianiu ubytków. Drogowcy zużyją ok. 13 tys. m. kw. masy w technologii "na gorąco" i ok. 440 ton emulsji i grysu. Oba sposoby stosuje się zamiennie w zależności od rodzaju uszkodzeń nawierzchni. Emulsja jest przeznaczona na drobne spękania, do powierzchniowego zabezpieczenia, aby zimą woda nie dostawała się w szczeliny, bo po przyjściu mrozu może "rozsadzać" asfalt.

Masa na gorąco kładziona jest na większych ubytkach, po uprzednich sfrezowaniu starego asfaltu. W ostatnich dniach ekipa ZDW zabrała się za uzupełnianie ubytków na odcinku Gołębia Góra - Unichowo (droga nr 212).

Metodę emulsji i grysu zastosowano na odcinku 1,2 km w Parchowie.

- Wiem, że to raczej konserwacja, a nie naprawa, ale jest zdecydowanie lepiej pod względem właściwości jezdnych i estetycznych. Nie widać tych wszystkich łat i spękań - ocenia Andrzej Dołębski, wójt Parchowa.

Pracownicy gminy, po odejściu drogowców ZDW, usuwają jeszcze z jezdni luźne kamyki.

- Mogą być niebezpieczne dla motocyklistów - dodaje wójt znany z tego, że należy do miłośników jednośladów.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto