Policja do końca miesiąca miała łagodniej traktować kierowców, którzy zapomnieli o włączeniu świateł mijania. Ci jednak twierdzą, że już pierwszego dnia posypały się mandaty.
- Policja łapie koło Szkoły Podstawowej nr 1 w Miastku i taśmowo karze - alarmował jeden z kierowców.
A mandat to 100 złotych.
- Jeślibyśmy złapali kogoś bez świateł podczas opadów deszczu, to mandat na pewno dostanie. Na razie jednak nikogo nie ukaraliśmy - zapewnia nadkomisarz Stanisław Tempski, naczelnik sekcji prewencji Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.
Zatrzymani z powodu braku świateł kierowcy dostali mandaty, ale za inne przewinienia, najczęściej za pasy bezpieczeństwa.
Drogówka zabiera auta piratom drogowym